Czwartek był bardzo pracowitym dniem w Ołomuńcu, ale piątek nie będzie wcale lżejszy! Dziś przed nami trzy turnieje, w tym dwa o puchary! Festiwal Poker Fever Tour: 8th Birhday Party nabiera rumieńców z każdym dniem!
Wczoraj w Go4Games Casino wręczyliśmy puchary w trzech eventach, a do graczy na miejscach płatnych trafiło prawie 2.000.000 koron. Można więc powiedzieć, że był to udany czwartek. My możemy jednak trochę pokręcić nosem, bo zarówno w Mystery Bounty, jak i w High Rollerze do polskiego trofeum było o włos, ale ostatecznie lepsi okazali się Czesi.
Mieliśmy jednak swojego cichego bohatera. Był nim Jawor, który najpierw awansował na stół finałowy w Mystery Bounty, tam zajął siódme miejsce i po drodze zgarnął m.in. najwyższe bounty w kopercie o wartości 100.000 koron, a następnie w High Rollerze również załapał się na FT i ukończył ten turniej na drugim miejscu. W sumie z kasy odebrał wczoraj prawie 300.000 koron!
Rozegraliśmy też chyba najdłuższy turniej PLO w historii Poker Fever Tour! Sam bubble trwał w tym evencie ze trzy godziny, a gracze siedzieli przy stole finałowym aż do 5 nad ranem! A i tak zakończyli turniej dealem, bo kto wie, ile by to jeszcze potrwało. Ostatecznie puchar trafił do Michała Stępnia i tym samym został on pierwszym polskim zwycięzcą na festiwalu.
Dziś też powinno być bardzo gorąco przy stołach! Przede wszystkim dlatego, że po raz pierwszy w Ołomuńcu zagramy na Poker Fever Tour event Progressive Bounty! Wpisowe w wysokości 10.000 koron (z czego 5.000 koron idzie na bounty) z pewnością zachęci wielu naszych graczy do walki o wysokie wygrane. Wczoraj leciały małe zakłady o frekwencję w tym evencie i postawiłem, że przebijemy 100 wpisowych.
Krzysztof "Młody" Kozłowski dziś już będzie razem ze mną latał między stołami, kłania się Rafał "Jack Daniels" Gładysz, wspólnie zapraszamy na piąty dzień festiwalu!
Pełny harmonogram festiwalu znajdziecie tutaj.
Harmonogram Poker Fever Tour: 8th Birthday Party- piątek, 28 marca
Od 17:00 zaczniemy rywalizację w turnieju Progressive Bounty 8-Max, godzinę później rozpocznie się dzień 1C Main Eventu, a o 20:00 wszyscy chętni będą mogli zasiąść do eventu Crazy Pineapple.
Progressive Bounty 8-Max
- data - 28 marca
- wpisowe - 5.000 Kč + 5.000 Kč
- re-entries - bez ograniczeń
- pula gwarantowana - 300.000 Kč + bounty
- late reg - 10 poziomów
- stack startowy - 50.000 żetonów
- blindy: 30 minut
Main Event
- data - 26-31 marca
- wpisowe - 4.000 Kč
- re-entries - bez ograniczeń
- pula gwarantowana - 3.000.000 Kč
- late reg - 12 poziomów (do startu dnia 2)
- stack startowy - 30.000 żetonów
- blindy: 40/50 minut
Crazy Pineapple
- data - 28 marca
- wpisowe - 2.000 Kč
- re-entries - bez ograniczeń
- pula gwarantowana - 50.000 Kč
- late reg - 8 poziomów
- stack startowy - 25.000 żetonów
- blindy: 20 minut
Wyniki - 27 marca
W turnieju Mystery Bounty zanotowaliśmy 123 wpisowe, co dało nam 20 miejsc płatnych. Dziewięć z nich zajęli polscy gracze, a najlepszym z nich okazał się Mathias Grabski, który zrobił deala po 90.000 koron w heads upie z Dušanem Gebauerem z Czech. Polak zgarnął dodatkowo 91.000 koron w kopertach z bounty. Dwie najwyższe nagrody bounty zgarnęli również nasi gracze - Marcin Jaworski wylosował kopertę 100.000 koron, a Kajetan Renke wziął kopertę wartą 80.000 koron.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Gebauer Dušan | Czechy | 90.000 Kč* |
2 | Grabski Mathias | Polska | 90.000 Kč* |
3 | Jantoš Radek | Czechy | 50.700 Kč |
4 | Wesołek Bartosz | Polska | 37.000 Kč |
5 | Renke Kajetan | Polska | 27.500 Kč |
6 | Chladil Vlastislav | Czechy | 21.100 Kč |
7 | Jaworski Marcin | Polska | 16.300 Kč |
8 | Halamíček Martin | Czechy | 12.900 Kč |
9 | Szczotka Jakub | Polska | 10.100 Kč |
10 | Urban Martin | Czechy | 8.000 Kč |
11 | Mlčoch David | Czechy | 8.000 Kč |
12 | Jantosz Kajetan | Polska | 8.000 Kč |
13 | Chwastek Mateusz | Polska | 6.800 Kč |
14 | Plšek Jan | Czechy | 6.800 Kč |
15 | Siwicki Adam | Polska | 6.800 Kč |
16 | Weber Tomáš | Czechy | 6.000 Kč |
17 | Dula Dalibor | Czechy | 6.000 Kč |
18 | Stáňa Jiří | Czechy | 6.000 Kč |
19 | Pająk Lesław | Polska | 6.000 Kč |
20 | Gombár Jan | Czechy | 6.000 Kč |

W High Rollerze mieliśmy 54 wpisowe (43+11 re-entry), co przełożyło się na siedem miejsc płatnych. Pięciu Polaków zameldowało się w kasie, a najlepszy w naszej ekipie był Marcin Jaworski, który uległ rywalowi dopiero w heeads upie. Wygrał Dalibor Dula z Czech.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Dula Dalibor | Czechy | 240.600 Kč |
2 | Jaworski Marcin | Polska | 158.600 Kč |
3 | Matějček Miroslav | Czechy | 114.000 Kč |
4 | Paszyński Bartosz | Polska | 77.700 Kč |
5 | Doktór Tomasz | Polska | 54.200 Kč |
6 | Pustuła Jacek | Polska | 39.200 Kč |
7 | Kulesza Michał | Polska | 28.500 Kč |

44 wpisowe (27+17) zanotowaliśmy w turnieju Pot Limit Omaha 4/5 Cards. W kasie znalazło się sześciu graczy, w tym dwóch Polaków. Po równym dealu zwycięstwo i puchar zapewnił sobie Michał Stępień.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Stępień Michał | Polska | 34.600 Kč* |
2 | Grác Miloš | Czechy | 34.600 Kč* |
3 | Freestone Stephen | Wielka Brytania | 17.000 Kč |
4 | Harrynho | Czechy | 11.600 Kč |
5 | Sýkora Juraj | Słowacja | 8.900 Kč |
6 | Napora Piotr | Polska | 6.800 Kč |
Dzień 1B Main Eventu przyniósł nam 77 wpisowych (50+27 re-entry). Awans zapewniło sobie 16 graczy, w tym jedynie trzech Polaków, ale chipleaderem został Sebastian Dąbrowski, który zapakował do torby 341.000 żetonów.
Miejsce | Gracz | Kraj | Stack |
1 | Dąbrowski Sebastian | Polska | 341.000 |
2 | Quis Petr | Czechy | 212.500 |
3 | Kostka Jiří | Czechy | 210.500 |
4 | Mlčoch David | Czechy | 201.500 |
5 | Růžička Milan | Czechy | 198.000 |
6 | Darkness | Czechy | 192.000 |
7 | Dziedzic Jan | Polska | 191.500 |
8 | Čech Roman | Czechy | 136.500 |
9 | Zgabaj Michal | Czechy | 128.500 |
10 | Jasiński Andrzej | Polska | 126.000 |
11 | Hodaň Martin | Czechy | 71.500 |
12 | Gebauer Dušan | Czechy | 70.500 |
13 | Ježek Robert | Czechy | 66.500 |
14 | Burstein Vladimír | Czechy | 61.000 |
15 | Krnáč Tomáš | Czechy | 59.000 |
16 | Mareček Pavel | Czechy | 44.000 |
Poker Fever Tour na festiwalu Battle of Malta!
Kolejny event pod banderą Poker Fever Tour odbędzie się już 7 kwietnia o godz. 14:00 na festiwalu Battle of Malta! Zapraszamy wszystkich bardzo gorąco na słoneczną wyspę! BoM rozgrywany będzie w dniach 2-9 kwietnia, a szczegóły znajdziecie w naszym artykule.
Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Nasza grupa na Discordzie
- Nasza grupa Poker Fever Tour na Facebooku
Reanimujemy również nasz kanał Poker Fever na Instagramie! Jeśli jeszcze nas nie obserwujecie na tej platformie, to serdecznie zapraszamy!
Polecamy naszą relację, kibicujcie naszym chłopakom!
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 18:30
Turniej Progressive Bounty wystrzelił fantastycznie! Dość powiedzieć, że jesteśmy pod koniec trzeciego levelu, a tu już gwarancja zrobiona! Przy stołach siedzi w tej chwili 59 zawodników, za nami już kilka (kilkanaście?) re-entry i zabawa trwa w najlepsze!
Poczynania graczy śledzi dzisiaj Młody, który dostarcza mi co chwilę raporty z pola boju. Podaje, że event od samego początku cieszy się dużą popularnością szczególnie wśród Polaków. Przy stołach siedzą już m.in Wiśnia, Kojot, Halik, Plastik, Warg, ŁatwaKasa, Radek, Michas, Kajetan, Dejot, Dymek, As, Paladyn, Buła, Doktor, Jerry, Kokos, Jaro, Sobo, Razak, Bedi, Lesio, Ciapicz, Idziu, Bogi, Abraxas, Szczepan, Bartek G., Jawor, Nakai i co chwilę dołączają następni. W satelicie było aż 7 ticketów i ponad 8.000 koron za ósme miejsce, a i tam grali nasi gracze i paru wzięło tickety.
Z racji na obecność tylu naszych reprezentantów nieuniknione są wymiany polsko-polskie i w ten sposób dość szybko podwoił się ŁatwaKasa kosztem Michasa. Na flopie 842 Michas zagrał check-raise, po czym dwukrotnie kontynuował na kolejnej ósemce na turnie i szóstce na riverze. ŁatwaKasa właściwie tylko na to czekał, bo chętnie dokładał ze swoimi królami, aby zobaczyć blef u przeciwnika z T9.
Ponownie dobrze zaczął dzień Warg, który podwoił się na klasycznym coolerze. Otwierał Kojot z UTG, Warg 3-betował z małego blinda, na co Wiśnia zagrał 4-bet z dużej ciemnej. Kojot odpuścił, a Warg szybko dosunął swój stack. Z racji na format turnieju Wiśnia kryjąc rywala dołożył ze swoimi waletami, ale potrzebował "trochę" pomocy przeciwko asom Warga. Ta nie nadeszła i duża pula powędrowała do Warga. Niedługo po tym rozdaniu wywiązała się mała dyskusja, czy był to faktycznie cooler, ale Kojot uznał, że cooler to jest wtedy, jak ktoś zamiast na Słowację pojedzie na Słowenię... I tak to powoli właśnie rozkręca się ten piękny piątkowy dzień.
Nie udało się wrócić z zaświatów Michasowi, który powiedział tylko, że bronił blinda, trafił drugą parę i flushdraw na flopie, ale to nie wystarczyło i musiał udać się po re-entry.
Sztuka powrotu z bardzo krótkiego stacka udawała się póki co Wiśni, któremu zostało już tylko 1,2k, ale zdołał zrobić z tego 5-upa i następnie podwoić się kosztem Kojota. Bronił big blinda z KT, na flopie T52 zagrał all-in i jego top para utrzymała się przeciwko A9.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 20:00
Za nami przerwa obiadowa i gracze właśnie wrócili do stołów.
Jeszcze przed przerwą mieliśmy baaaardzo soczyste rozdanie! Kajetan wsunął swoje 15BB, izolował go Czech, ale na big blindzie Sobo znalazł akurat asy i dołożył! Rywale mieli króle i walety, które niestety okazały się niewystarczające do wygrania rozdania i Sobo zgarnął pulę i dwa bounty!
Póki co w evencie PKO mamy 78 wpisowych, a przy stołach pozostaje 50 zawodników. Gramy na blindach 600/1.200 na średnim stacku 78k.
Dobrze wygląda też sytuacja w Main Evencie, gdzie gracze walczą już sześciu stołach.
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 20:55
Jest ruch w interesie! Mamy sporo eliminacji, ale trzeba powiedzieć, że nasi chłopcy nie są dziś specjalnie wylewni w opowiadaniu swoich historii...
ŁatwaKasa szedł przed chwilą na górę i rzucił tylko, że wywalił się w trzech aktach. Do eventu Crazy Pineapple przenieśli się już m.in. Jawor ("to nie jest mój turniej"), Halik czy Kajtek.
Wiśnia z trzeciej strzałki i Siwy polecieli w tej samej akcji. Otworzył Buła, dołożyli mu trzej gracze, w tym dwaj wspomniani Polacy. Na flopie QJ6 z drawem do koloru poleciały trzy all iny - Wiśnia miał A2s i polował na kolor, Siwy miał KT i open ended, a obu sprawdził Buła ze swoim QT. Para się utrzymała, bo żaden z drawów się nie uzupełnił i Buła zawinął dwa bounty.
Wspomniałem, że Jawor już gra w innym turnieju. On z kolei oddał swój stack Idziowi, gdy jego AKs nie dało rady JTs po dziesiątce na boardzie.
Na liczniku mamy już 86 wpisowych i trwa kolejna przerwa w turnieju. Po niej gracze wrócą do gry na blindach 1k/2k.
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 21:30
Przeszedłem się między stołami,a by sprawdzić, kto obecnie trzyma przed sobą największe bounty. Zdecydowanie jest to Idziu, który ma już 20k w żetonach bounty. Ale również Michas, Sobo, Subli, Przemek, Buła i Paladyn są już na plusie (czyli na pewno powyżej jednego bounty na koncie).
Straciliśmy znowu paru graczy. Poległ m.in. Bedi, który ze swoimi królami czuł się dość dobrze przeciwko AK i A8 rywali, ale i tak as na riverze nieszczęśliwie musiał się pojawić.
Z kolei Subli z królami w ręku podwoił się na Romanie Papacku. Stacki poleciały preflop, Czech pokazał ATs, ale już na flopie K42 Subli mógł poczuć się dość swobodnie. Tu niestety bounty nie zdobył, ale wskoczył na 89k.
Bounty za Harcerza zdobył Dymek. Na flopie Q96 złapał on seta dziewiątek, a jego rywal próbował go nieskutecznie wyblefować z rozdania za swoim K6. Harcerz już wrócił do gry.
Nie ma z nami już Siwego. No nie kleiła mu się gra i ostatnie rozdanie też wyglądało podobnie. Siwy wrzucił all ina za 18,5k z damami i izolował go Paladyn ze swoim AJs w kierach. Flop 644 z dwoma kierami, turn trójka kier i było po Siwym, bo ani dama, ani czwórka na riverze nie spadły.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 22:40
Powoli zbliżamy się do końca 10 levelu, a to oznacza ostatnie chwile w fazie re-entry i lete rega. I robi się w związku z tym coraz bardziej gorąco!
Ciapicz przegrał też kolejne starcie, gdy wrzucał 15BB z dwójkami, ale nadział się na dziesiątki u Domela.
Nie wszystkim idzie słabo. Lesio podwoił swoje 50k po all inach preflop, gdy jego AJ złapało fulla już na flopie AJJ przeciwko Q8 Czecha. Spadły nawet dziesiątka i król do strita dla rywala, ale nic mu to nie dało.
Byłem też świadkiem kolejnej eliminacji Ciapicza, ale trzeba tu najpierw wspomnieć, że chwilę wcześniej Michas wywalił z gry Sobo w wielkiej puli (pewnie około 400k). Chociaż można powiedzieć że właściwie Sobo wyeliminował się sam. Otwierał do 6k, Michas 3-betowal do 18k z guzika, po czym sprawdził 4-bet w wysokości 47k. Na flopie AA2 w tęczy Sobo kontynuował za 25k, a Michas sprawdził. Po turnie w postaci króla sytuacja się powtórzyła, ale stawka wzrosła do 40k. Board uzupełniła druga dwójka, Sobo dopchnął swoje 70k, a Michas tylko na to czekał ze swoim AQ. Sobo miał jedynie QT i pula oraz 7,5k bounty powędrowało do Michasa.
I dosłownie moment później Michas był bohaterem kolejnego rozdania. Ciapicz wsunął nowy stack z szóstkami i Michas tylko sprawdził z AK. Nabudowany Czech (325k w stacku i duże bounty przed sobą) postanowił izolować Polaka ze swoim AQ i dalszy ciąg tej historii już znacie - snap call, król na flopie, potężna pula do Michasa i dwa bounty na konto. Nasz gracz ma już ponad 800k w stacku i ponad 30k w bounty za swoją głowę!
Niestety poleciał też przed chwilą As, którego wywalił Jakub Sigmund. W 4-betowanej puli all iny poleciały preflop i AQs Polaka okazało się za słabe na AK Czecha.
Czekamy na koniec levelu i przerwę.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 23:50

Idziu wyrzucił z gry Kokosa. Wydawać by się mogło, że pojedynek A6s z A3s pachnie splitem, ale na boardzie A67T9 o żadnym podziale mowy być nie mogło.
Jeden z graczy narobił dziś tu bardzo dużych... hmmm... kłopotów przy stole. Powiedzmy, że element baśniowy wszedł za mocno. I o ile wbijał czołem gwoździe w stół, to jedno. Gorzej, że się w pewnym momencie przebudził i zaczął gadać! Każdy zna takiego typa, co przeciąga grę przy stole w nieskończoność i robi dosłownie wszystko, poza graniem w pokera, gdy jest jego kolej na decyzję. Chłopakom się już powoli ulewało, ale w końcu bohaterem został Dymek, który wywalił go z gry. Cała akcja trwała długo, bardzo długo, bo tenże gracz zapakował all ina za 100k i Dymek miał ciężką decyzję z siódemkami w ręku. W końcu dołożył, aby zobaczyć A8 off u rywala. Wszystkim kamień spadł z serca, gdy na turnie wylądowała siódemka...
Na Michasie podwoił się Warg, gdy jego króle wygrały z KQ chipleadera.
Młody zebrał stacki w tym momencie i wyglądały one tak:
- Paladyn 270k
- Nakai 56k
- Idziu 505k
- Harcerz 180k
- ŁatwaKasa 122k
- Lesio 110k
- Jaro 63k
- Domel 110k
- Dymek 500k
- Plastik 135k
- Razak 195k
- Warg 196k
- Bartek G. 65k
- Michas 845k
Szybko przyszły jednak korekty. Poległ Nakai, gdy jego A6 nie dało rady A7 Idzia. Bartek G. podwoił się kosztem Razaka, gdy KT okazało się lepsze od K9 na boardzie J5564. Jaro poleciał z gry za ostatnie 10BB, gdy jego A4 nie dało rady AQ na boardzie 97657 - ŁatwaKasa zawinął bounty. I w końcu Lesio wyleciał z gry do Dymka, bo jego A7 było za cieniutkie na QJ po boardzie 48T79.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 00:35
W grze mamy jeszcze 10 Polaków w stawce 16 graczy. Gramy na blindach 3k/6k przy średnim stacku w wysokości 309k.
Mamy już również wypłaty w turnieju. Niestety, jestem bardzo zawiedziony, że nie osiągnęliśmy 100 wpisowych w PKO, bo licznik zatrzymał się na... 99 wpisowych! w puli nagród mamy więc w sumie praktycznie milion koron (razem z bounty). Bardzo udany debiut eventu w Ołomuńcu! Ostatecznie płatnych jest 11 miejsc, a za dwa pierwsze miejsca - jak to w turniejach PKO bywa - wygrana wynosi 94.000 koron.
Zerknąłem również na sytuację w pozostałych turniejach. W Main Evencie trwa dzień 1C i póki co mamy tam 109 wpisowych na 9 levelu (gramy dzisiaj do końca 12 levelu).
Z kolei w turnieju Crazy Pineapple ruszył właśnie stół finałowy. A na nim wszystkie żetony świata ma Halik, który dzieli i rządzi, jak chce. Wiśnia stwierdził nawet, że jeśli Halik wywali wszystkich pozostałych rywali na FT, to on mu się podda w heads upie. Płatnych jest 7 miejsc, a na zwycięzcę czeka puchar i 38.400 koron. Zanotowaliśmy w sumie 64 wpisowe (42+22 re-entry).
A już dziś możemy zapowiedzieć kolejną imprezę pod szyldem Poker Fever Tour! Przed nami majówka z pokerem!
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 01:25
Bartek G. odpadł z gry, gdy ŁatwaKasa znalazł u siebie walety na jego ósemki 88 i trafił jeszcze seta na riverze. To już kolejny set złapany dzisiaj przez tego gracza!
O podwójną eliminację postarał się Idziu! Wyrzucił z turnieju Warga i czeskiego dziadka w kufajce, gdy na flopie 953 z dwoma kierami poleciały all iny. Warg miał walety, dziad 75, a Idziu KJ w kierach. Kolor się nie uzupełnił, ale na riverze spadł po prostu król eliminujący dwóch zawodników.
Duża pulę wygrał Jakub Sigmund blefując dwóch Polaków. Otworzył z CO, sprawdził go ŁatwaKasa na guziku i Michas na big blindzie. Na flopie T85 kontynuował za 20k, co sprawdził pierwszy z Polaków, a drugi przebił do 70k. Obaj przeciwnicy dołożyli Michasowi, po czym zgodnie przeczekali damę otwierającą draw karowy. Board uzupełnił walet i Jakub zagrał all in za 267,5k! ŁatwaKasa długo myślał, kręcił głową, ale finalnie wyrzucił, co uczynił również Michas, a Czech pokazał swoje... czwórki.
Czech chwilę później wyeliminował również Plastika. Polak pushował na shorcie i dołożyło mu dwóch Czechów. Na boardzie K6236 Jakub złapał fulla do swoich trójek.
Bubble boyem został niestety Domel. Za ostatnie 75k wrzucił all ina z dziesiątkami i sprawdził go Idziu z big blinda z J9. Jak wiadomo, tym dobrym to zawsze spada, więc i walet na flopie pojawić się musiał.
Teraz walka o FT!

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 02:30
Na wejściu na stół finałowy chyba najbardziej zależało Razakowi, bo zrobił dużo w kierunku dwóch eliminacji.
Najpierw wyrzucił z gry jednego z Czechów. Razak trapował króle preflop z małego blinda po otwarciu z buttona, na flopie TTx zagrał check/call, a na niskim turnie Czech dopchnął stack. Snap call Polaka, rywal odsłonił dziewiątki i udał się do domu.
Również z królami w ręku Razak podwoił się na Idziu. Tu jednak mieliśmy klasycznego coolera, bo Idziu miał damy i do spięcia dojść musiało. Na boardzie 9946K Razak skompletował jeszcze fulla i wskoczyła na 1,1 mln w stacku!
Do nieprawdopodobnej wręcz sytuacji doszło później. W dużym starciu Dymek podwoił się kosztem Ondreja Lona. Na flopie K63 z dwoma treflami Czech zagrał c-beta za 30k, Dymek przebił do 90k, a Ondrej poprawił do 240k, czyli za połowę swego stacka. Dymek (po raz kolejny w tym turnieju) wpadł w ciężki tank, dumał, myślał, kombinował, aż w końcu Czech wziął mu czas. W ostatnich sekundach Dymek ogłosił all in, dostał snapa i mieliśmy showdown - 54s w treflach Ondreja kontra 86s w treflach Polaka! Czwórka na turnie jeszcze podniosła emocje w tym rozdaniu, ale walet treflowy dał wielką pulę Dymkowi!
Ondrejowi został jeden blind! I tu zaczyna się ta nieprawdopodobna historia. Czech sfoldował nawet z UTG, wszedł na big blinda, gdzie mógł wygrać tylko swoje ante (i tak się stało), potem wygrał z A3 przeciwko królom Jakuba Sigmunda na boardzie A9387 i się potroił.
A chwilę później odpadł nam z gry Idziu! Z małego blinda Polak zagrał all in za 251k (21BB), ale pazerny na duże bounty Idzia Jakub Sigmund dołożył mu z... 32s! Polak odsłonił KJs w karach, a na flopie spadły QT4 z dwoma karami. Wydawać by się mogło, że flop marzenie, ale na turnie spadła dwójka, na riverze kolejna czwórka i Czech zgarnął pulę i kilkadziesiąt tysięcy koron za bounty Polaka!
I tak oto mamy stół finałowy. Oto stacki zawodników (wg miejsc przy stole):
- Dymek 968.000
- Paladyn 350.000
- Michas 566.000
- Jakub (CZ) 916.000
- Razak 1.039.000
- Jiri 296.000
- ŁatwaKasa 343.000
- Ondrej (CZ) 46.000
- Indy (CZ) 383.000
Wypłaty na FT (w koronach):
- 94.000
- 94.000
- 61.500
- 46.000
- 34.900
- 27.200
- 21.100
- 16.000
- 12.000

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 03:30
Za nami trzy eliminacje na stole finałowym.
Jak można było przypuszczać, jako pierwszy poleciał z gry Ondrej Lon. Przeszły go blindy i zostało mu tylko 16k w stacku, więc zaczęło się polowanie. Jiri zlimpował z późnej pozycji, za 12k, Ondrej zapakował all ina z buttona, dołożył Indy z małego i Dymek z dużego blinda. Na flopie Q96 Dymek jako pierwszy wypuścił sondę za 25k, ale obaj Czesi mu dołożyli. Na turnie sparowała dziewiątka, Indy i Dymek zaczekali, a beczkę za 87k wypalił Jiri. Tym razem dołożył mu już tylko Indy, który po blankowym riverze postawił rywala na all inie. Jiri szybko sprawdził i ze swoim J9 pokonał T9 oponenta. Ondrej zniesmaczony odsłonił swoje AQ i musiał opuścić stolik.
Indy szybko odrobił straty. Podwoił się na Jakubie w starciu AQ kontra QJ w następnej ręce za 272k. Otwierał Jakub, sprawdził Razak, Indy wcisnął all ina i dołożył mu już tylko pierwotny agresor. Na flopie AJ9 każdy coś dostał, ale po dwóch blotkach to Indy przejmował sporą pulę.
Już chyba każdy grający w Ołomuńcu wie, że gdy Jakub przegrywa pierwszą większą pulę, to za moment nie ma chłopa. Nie ma co się oszukiwać - nikt tak pięknie nie tiltuje jak on! Głowa mu wybucha i resztę stacka po prostu rozdaje. Tak było w środę, tak było wczoraj, tak było również w tym przypadku (a wiem to stąd, że obserwuję jego poczynania ze względu na ranking Gracza Roku).
Potrzeba było dwóch rozdań. Jiri otworzył, Paladyn sprawdził na buttona, Jakub zagrał squeeze z big blinda, Jiri odpuścił, a Paladyn dopchnął 340k. Szybki call Czecha z szóstkami i mieliśmy flipa przeciwko AJ Polaka. Na flopie od razu pojawił się as dla Paladyna i nasz gracz zaliczył soczyste podwojenie.
Dwa rozdania później Dymek otwierał, siedzący za nim Michas dołożył z CO, Jakub zagrał ponownie squeeze do 65k mając w stacku niecałe 200k, Dymek sfoldował, ale Michas jakby tylko na to czekał i zagrał all in! Czech snap callował ze swoim 75s, władował się pod trapowane damy Polaka i za moment Michas pakował do kieszeni chyba największe bounty w tym turnieju do tej pory, bo Jakub trzymał przed sobą ponad 50.000 koron! Połowa do kieszeni, połowa na stół i gramy dalej!
A potem przyszło rozdanie paskudne! Wręcz ohydne! Paladyn otwierał z CO, a Jiri bronił big blinda. Na flopie AKQ po c-becie Czech zagrał check/raise, a następnie sprawdził 3-bet Polaka. Po blanku na turnie poleciały all iny! Set dam Paladyna dobrze wyglądał świetnie przeciwko AK Czecha, ale król na riverze dał pulę 1,1 mln Jiriemu!
Paladynowi zostało 53k (2,5BB) i za chwilę wsunął to ze swoim QT. Michas izolował go ze swoim A9 i od razu złapał dwie dziewiątki na flopie. Paladyn out!

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 04:15
Jesteśmy po kolejnej przerwie, więc szybki update stacków na FT:
- Dymek 525k
- Michas 1,15 mln
- Razak 715k
- Jiri 680k
- ŁatwaKasa 595k
- Indy 1,3 mln
Zaczął się poziom blindów 10k/25k, a średni stack to obecnie 825k.
Zakończył się już dzień 1C Main Eventu, w którym mieliśmy 126 wpisowych, a awans zapewniło sobie około 27 graczy. Kończy sie też event Crazy Pineapple, gdzie w grze zostali tylko Wiśnia, Bedi i Jacek.
Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 04:55
Na stole finałowym w zasadzie wiele się nie dzieje, ale jedno rozdanie należy uznać za ważne (być może) dla dalszych losów turnieju. Jiri, który przyjął strategię bardzo częstego limpowania, po raz kolejny wrzucił jednego blinda, Dymek dołożył z małej ciemnej, ale siedzący na big blindzie Michas nie zamierzał dawać rywalom darmowego flopa. Przebił do 125k i dołożył mu już tylko Czech. Na flopie JT3 z drawem do koloru Polak zaczekał, Jiri zabetował za 110k, na co Michas odpowiedział po namyśle all inem. Jiri specjalnie długo się nie zastanawiał i sprawdził za swoje 520k z QJ w ręku. Okazało się dobre na AQ naszego gracza, choć po dziewiątce na turnie zrobiło się stritowo. Blank na riverze dał pulę około 1,2 mln Czechowi.
Przy okazji informacja dla lubiących wsadzać nos w cudzy portfel - "księgowy" Michasa, Bartek G., policzył zdobyte przez niego do tej pory bounty i jest już tego prawie 61.000 koron. I z całą pewnością jest to lider w tej klasyfikacji na ten moment.
Zakończył się też w końcu turniej Crazy Pineapple. Po dość długim heads upie Bedi ostatecznie uporał się z faworyzowanym (czytaj - mającym więcej żetonów) Wiśnią i to on zawinął turniej. A zaraz potem... oddał puchar Kajetanowi!

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 05:35
Pomimo rosnących blindów gra wlecze się strasznie wolno i nie ma nawet o poranku o czym za bardzo pisać.
Ale kilka ważnych rozdań było. Najpierw podwoił się Razak, gdy wrzucił all ina za 465k z 87s w kierach i dostał call od siedzącego za nim Jiriego z AK w ręku. Flop "dla każdego coś miłego" - spadły AQ3 z dwoma kierami. Na riverze pojawiła się dziewiątka kier i Razak wskoczył na prawie milion w stacku.
Część tej wygranej zaraz wypłacił Dymkowi. Ten tu płacze nad swoim losem i bezkarciem, jakie go dopadło, ale rzeczywiście nie pograł chłopina w ostatnich godzinach zbyt wiele. W akcie desperacji zagrał all in z... 32s z buttona. Na big blindzie dołożył mu Razak z A9, ale nie wystarczyło to do wygranej na boardzie J4288.
Potem jeszcze jakieś nieudane rozdanie przeciwko Czechom i Razak spadł do 450k (na blindach 20k/40k idzie to naprawdę szybko). W tym momencie Dymek po raz kolejny wsunął swój stack, a Razak szybko dołożył ze swoimi ósemkami. Dymek odsłonił swoje J8s i nie wyglądało to dobrze. Ale na boardzie A73T9 Dymek złapał runner-runner strita i wyeliminował Razaka!
Wygląda na to, że ciężko będzie o wygraną (choć oczywiście póki krzesło i żeton...). Michas i ŁatwaKasa siedzą już na shorcie, prowadzą dwaj Czesi, goni ich Dymek.
- Michas 425k
- ŁatwaKasa 370k
- Dymek 1,35 mln
- Indy 1,78 mln
- Jiri 1,25 mln
Po trwającej właśnie przerwie gracze wrócą do gry na blindach 25k/50k, a średni stack to 990k.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 06:05
Niedługo po Razaku straciliśmy też niestety Michasa. Grał dziś bardzo dobrze, zdobył mnóstwo bounty, ale w pewnym momencie na FT coś się zacięło. Indy otworzył, a Polak wsunął mu ostatnie 5BB z AJ. Czech sprawdził z 76s i dostał board 98638, który wystarczył do wygranej i zgarnięcia potężnego bounty za Michasa!
Chwilę potem wstawał od stołu kolejny Polak. Tym razem ŁatwaKasa wsunął ostatnie 10BB (500k) z siódemkami, a Indy znalazł u siebie dziesiątki. Bez pomocy i można było udać się do kasy.
Zostało więc trzech, a naszą ostatnią nadzieję jest Dymek. Wygrać z Indym będzie jednak niezwykle ciężko, bo on sam ma więcej niż Dymek i Jiri razem wzięci.

Poker Fever Tour: 8th Birthday party dzień 5 - 08:00
Po eliminacji Michasa trzej panowie trochę porzucali żetonami, Dymek zakosił sporo żetonów Jiriemu i ten w końcu również poleciał. Na boardzie J849 poleciały all iny pomiędzy dwoma Czechami - Jiri pokazał T4, ale Indy miał T8 i prowadził. As na riverze nic nie zmienił i mieliśmy heads upa.
Indy ogarnia tę grę i zaczął próbować brać Polaka "na huki" swoją agresją. I na początku może to działało, ale Dymek w końcu się otrząsnął i zaczął przejmować inicjatywę i kolejne pule. W końcu wyszedł na prowadzenie 3,5 mln do 1,5 mln, czyli odwrócił sytuację ze startu HU.
Potem znowy wajcha została przestawiona w drugą stronę i przewagę odzyskał Indy. Stało się tak również dlatego, że trochę pechowo Dymek przegrał asy. Na boardzie 7635J (trzy kara po turnie) Polak wypalił po swoim openie najpierw za 100k, potem za 200k, a river już obaj przeczekali. Indy odsłonił J7 i dwie pary.
Na krótką przerwę obaj schodzili mając już podobne stacki po koło 2,5 mln i gra zaczynała się od nowa.
Dymek ponownie zdobył przewagę i mógł zamknąć temat (przy odrobinie szczęścia). Chyba jednak zabrakło trochę cojones... Po openie od Polaka za 200k (na 50k/100k) Indy wsunął all ina za 1,5 mln i po tanku nasz gracz wywalił swoje szóstki. Indy pokazał mu A4 off...
Ale w końcu doszło do decydującego rozdania. Indy zlimpował z małego blinda (czego do tej pory nie robił zbyt często), a Dymek postawił go na all inie. Czech snapnął za swoje 15BB (1,5 mln) i odsłonił trapowane króle. Polak miał A8s i już na flopie 865 odrobinka pomocy przyszła, bo pojawiła się tam ósemka. A na turnie spadła druga!! River króla nie przyniósł i Dymek po ciężkim i długim boju został zwycięzcą turnieju Progressive Bounty 8-Max! Gratulacje!
I jeszcze informacja dla "księgowych" - w bounty Dymek wziął 120.000 koron, czyli więcej niż za dwa pierwsze miejsca w turnieju w strukturze wypłat. Przyjemnie!

Na dziś to w końcu koniec! Idę spać i nie wiem, kiedy wrócę. Młody śpi już od kilku godzin i będzie szukał ciekawych rozdań od 18:00. Było dziś ciężko, bardzo ciężko...
Ale przecież jutro też jest dzień! Przed nami dwa dni startowe Main Eventu, a wieczorem jeszcze event Bounty Quattro z niewielkim wpisowym, pod wieczorne piwko. Trzeba też pamiętać, że zmiana czasu na letni następuje właśnie z soboty na niedzielę i wszyscy śpimy godzinę krócej przed dniem drugim!
Dobrej nocy !