Po dłuższej niż zwykle przerwie meldujemy się ponownie w Ołomuńcu, aby rozpocząć rywalizację na festiwalu Poker Fever Tour: Bounty Challenge!
Witam wszystkich gorąco z gościnnych progów kasyna Go4Games i zapraszam na relację na żywo z pierwszego przystanku odmienionego i odświeżonego festiwalu Poker Fever Tour! Wprowadziliśmy sporo nowości do harmonogramu tego i kolejnych festiwali, zaproponujemy Wam nowe eventy i nowe formuły, zaczynamy też rywalizację w rankingu na Gracza Roku, więc mamy ogromną nadzieję, że graczom spodoba się nowa odsłona tego wydarzenia.
Pierwsza impreza będzie stała pod znakiem eventów w formule bounty. W czterech turniejach będziecie mogli zdobywać nagrody za eliminacje przeciwników, ale w różny sposób. Nowościami będą eventy Mystery Bounty (dzisiaj) i Bounty Quattro (jutro), a ja mam nadzieję, że takie formuły zdobędą szybko swoich fanów na festiwalu.
W rankingu na Gracza Roku punkty zdobywane będą w każdym turnieju za miejsca w kasie. Punktacja uzależniona będzie od kwot wygranych we wszystkich turniejach w całym sezonie. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Również kasyno mocno przygotowuje się do nowego sezonu Poker Fever Tour. Na sali turniejowej pojawiły się nowiutkie stoły pokerowe (jeszcze nie wszystkie są wymienione, ale już sporo). Pojawiły się też nowe roll-upy i wielka ścianka, przy której możecie sobie robić fotki (albo poprosić mnie, to Wam zrobię). Przygotowywana jest też nowa strefa gier cashowych, która powinna być już gotowa na listopadowy festiwal.
Aby poprawić poziom relacji na żywo będę miał też pomocnika! Od dziś pomagał mi będzie na sali turniejowej Krzysiek "Młody" Kozłowski, którego z pewnością duża grupa graczy kojarzy z wielu festiwali pokerowych. Młody będzie razem ze mną latał między stołami, opisywał rozdania, zbierał stacki, więc mam nadzieję, że będziecie z nim współpracować równie dobrze, jak ze mną.
Zaczynamy więc tańce i hulanki, kłania się wszystkim w pas Rafał "Jack Daniels" Gładysz, mam nadzieję, że będziecie się świetnie bawić zarówno na sali turniejowej, jak i czytając relację na żywo.
Harmonogram Poker Fever Tour: Bounty Challenge - czwartek 17 października
Czwartek zaczęliśmy od dwóch satelit do dzisiejszych głównych eventów. O 18:00 rusza zarówno turniej Mystery Bounty, jak i Bounty Main Event.
Struktura turnieju Bounty Main Event
- wpisowe - 3.000 Kč + 1.000 Kč bounty
- nieograniczone re-entry
- pula gwarantowana - 1.500.000 Kč + bounty
- late reg - 10 poziomów
- stack startowy - 30.000 żetonów
- blindy: 30 minut
Struktura turnieju Mystery Bounty
- wpisowe - 10.000 Kč + 5.000 Kč bounty
- nieograniczone re-entry
- pula gwarantowana - 500.000 Kč + bounty
- late reg - 10 poziomów
- stack startowy - 50.000 żetonów
- blindy: 30 minut
Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Nasza grupa na Discordzie
- Nasza grupa Poker Fever Tour na Facebooku
Z relacją na żywo ruszamy już od 18:00, zapraszam wszystkich do śledzenia wydarzeń w Ołomuńcu!
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 18:30
Zaczęliśmy grę w obu turniejach. Przy trzech stołach w evencie Mystery Bounty mamy już ponad 20 graczy, w tym m.in. Dzika, Włodka, Jurasa, Ovika, Arsena, Krisa, Warga, Nakaia czy EasyMoney.
Od samego początku szaleje Juras, o czym opowie Wam Młody:
Dziku w kontrolowanej puli zdążył już oddać 12BB (może trochę więcej) z AA do - jak sam twierdzi - swojego człowieka Jurasa w bliżej nieznanych okolicznościach. Akcji na tym stole nie brakuje, a siedzą na nim m.in Juras, Dzik i Warg. Trwa nieustanna akcja i agresja w 3-betowanych pulach.
W pierwszej z nich rękawice Jurasowi rzucił Dzik stawiając opór SB vs CO. Na flopie QJ4 w tęczy obaj zaczekali, a po dziewiątce trefl otwierającej flush draw inicjatywę przejął Juras betujac za pół puli. Dzik bez namysłu poddał rękę, a Juras wyświetlił swojego strita z T8s. Chwilę później głównym bohaterem był znów Juras, gdy ponownie znalazł się w 3betowanej puli hi-jack vs cut off. Na flopie boardzie 848A z dwoma treflami dwukrotnie sprawdzał zagrania odpowiednio 50% i 25% puli. Po czwórce na riverze, która uzupełniła kolor, akcja się zatrzymała i Juras pokazał K8 w treflach. Akt trzeci dopełnił się, gdy Juras otworzył 4x z UTG, Dzik 3-betowal z hi-jacka, Warg sprawdził z buttona, co zrobił również Juras. Pierwotny agresor od razu zaleadowal na flopie QJ3 rainbow za 30%, wyrzucając obu przeciwników z rozdania, po czym ogłosił ze znowu miał i pokazał QJs. Pełna dominacja od startu.
Aby tego było mało, to przed chwilą miało miejsce rozdanie, w którym poległ Warg, bo miał króle przeciwko asom Jurasa! Za nami więc pierwsze re-entry. A Juras ma już spokojnie 100k w stacku.
Rozkręca się!
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 19:20
Mystery Bounty rozrósł się już do pięciu stołów i mamy na zegarze 38 wpisowych, ale na pewno nie ma jeszcze dodanych re-entry. Taki początek turnieju z dużym wpisowym w środku tygodnia wygląda całkiem dobrze i już teraz możemy być praktycznie pewni wypełnienia gwarancji.
Stół w składzie Kojot, Kris, Ciapicz, Bartek G., Włodek, Nakai i Roman Papacek wygląda w tej chwili na chyba najtrudniejszy w całym turnieju, ale póki co obyło się tam bez większych strzałów i mocniejszych akcji.
EasyMoney otworzyl za 1,5k na blindach 200/500 i został sprawdzony przez Pumę z SB i lokalnego gracza z BB. Na flopie JT3 z dwoma treflami i jednym kierem agresor kontynuował za 1,5k, co utrzymało pozostałych graczy w rozdaniu. Po siódemce kier na turnie rozpętało się istne szaleństwo - po dwóch checkach EasyMoney ponownie zabetował, tym razem za 6k, na co Puma przebił do 16k a gracz z BB zagrał all in kryjąc obu graczy! Po namyśle obaj przeciwnicy poddali ręce, a big blind dumnie pokazał 98o i skompletowanego strita, co "zaskoczyło" cały stół.
W Mystery Bounty eliminacje "o koperty" rozpoczynają się od momentu zakończenia późnej rejestracji, czyli od początku jedenastego levelu.
W Main Evencie latają póki co trzy stoły, ale co jakiś czas dochodzi jakiś gracz i siada do gry. Tutaj eliminacje od samego początku warte są po 1.000 koron od głowy.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 19:55
Łódzka finezja trwa w najlepsze!
Najpierw Ovik, jak sam mówi, z nawiązką podwoił swoje ostatnie 9k "ryzykując je" z buttona z AA vs open i call od dwóch Czechów. Pierwszy z nich usunął się z rozdania, ale drugi postanowił pobrać z 65s. Obyło bez niespodzianki i Ovik mówi, że ma już w repertuarze znowu 3-bet i 4-bet.
Na stole obok w tym czasie trwało rozdanie, którym koniecznie chciał pochwalić się Dzik. Trzymał J8o na buttonie i 3-betowal za 5k gracza z CO wobec otwarcia za 1,2k. Na flopie K93 w tęczy Dzik kontynuował za 2k, co spotkało się ze sprawdzeniem przeciwnika. Po kolejnym królu na turnie to rywal przejął inicjatywę zagrywając za 6,5k, co jednak nie wyrzuciło Dzika z rozdania. Po blanku na riverze i checku gracza z CO Dzik zabetowal za 6,5k i bez showdownu wygrał rozdanie. Przeciwnik podobno pytał czy Dzik miał króla, na co ten niepewnie odpowiedział „coś takiego”.
Arsen otworzył za 2k z buttona, na co EasyMoney odpowiedział za 8k z małego blinda. Po klasycznym pytaniu „ile masz?”, Arsen przebił do 22k, a EasyMoney korzystając z chwili namysłu dosunął swoje 40k licząc na AK u przeciwnika po sprawdzeniu. Para ósemek okazała się jednak wystarczająca przeciwko AQ Arsena i EasyMoney podwoił swoje 50BB.
A Juras ma już 130k w stacku i zdecydowanie prowadzi w turnieju.
Za chwilę mamy pierwszą przerwę w turnieju, która potrwa 30 minut. Do wypełnienia gwarancji w turnieju brakuje nam w tej chwili już tylko sześciu wpisowych.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 20:40
Jeszcze przed przerwą Juras podszedł do mnie i poinformował, że na obiad schodzi ze stackiem 157k. Stało się tak po ciekawej akcji - Tata Neli otworzył za 2,2k, Juras dołożył z 75s w karach, a jeden z Czechów przebił do 8,7k, co sprawdziło dwóch naszych graczy. Na flopie pojawiły się J53 z dwoma karami i Juras po prostu z pierwszej piłki postawił obu rywali na all inie. Obaj potulnie zrzucili karty i oddali żetony chipleaderowi.
Przed chwilą podwoił się też Siwy do 130k. Złapał seta dziewiątek na flopie i na niskim boardzie czeski rywal nie umiał się rozstać ze swoimi damami. Żetony do Polaka!
Inne stacki naszych graczy:
- Arsen 40k
- Dzik 25k
- Michas 80k
- Wiśnia 53k
- EasyMoney 73k
- Bartek G. 64k
- Kojot 30k
- Kris 57k
- Warg 40k
- Nakai 73k
- Włodek 33k
- Ciapicz 38k
- Puma 50k
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 21:15
Bartek G. w 3-betowanej puli SB vs BTN na flopie T94 w tęczy kontynuował za 3k wobec 15k znajdujących się już pośrodku stołu. Przeciwnik zdecydował się przebić do 13k, co Bartek tylko sprawdził. Po piątce na turnie obaj zaczekali, pomimo tego, że przeciwnik dość długo mierzył wzrokiem stack Bartka. Na riverze inicjatywę znowu przejął Bartek i po kolejnej piątce zabetował za 7,3k (co stanowiło połowę jego stacka i niecałe 20% puli). Rywal sprawdził, obejrzał top fulla u Bartka na dziesiątkach i pokornie zmuckował swój śmietnik.
Chwilę po tym wydarzeniu salę turniejową na chwilę opuszczał Wiśnia, który poszedł "po drugą kawę" mówiąc, że "pierwsza się rozlała". Poleciał w starciu 66 kontra 77 za 15BB.
Ale jak już Wiśnia wrócił, to od razu wywalił jednego z rywali. Na flopie AT7 w 4-wayu nasz gracz zabetował i dostał dwa calle. Turn w postaci piątki wszyscy przeczekali, a po dziewiątce na riverze Wiśnia ponownie zaatakował za 13k. Czeski rywal odpalił się z all inem za 25k, na co drugi Czech po tanku sfoldował (jak się później okazało) swoje AK. Wiśnia nie miał problemu z dołożeniem, bo do swojego J8 trafił gutshota i skompletował strita. Czech odsłonił swoje... K7 i wstał od stołu.
Warg wracając z przerwy miał bardzo cieniutką sytuację, bo w stacku trzymał ostatnie 5k. Ale rozpoczął odbudowę stacka i właśnie podwoił się z dziesiątkami przeciwko siódemkom i ma już 55k, czyli powyżej stacka startowego! Oby tak dalej.
Dzik też jest po zakupach, bo jego z kolei pozbawił żetonów Kukurinho. Klasyczne starcie - Dzik miał AJ na shorcie, Kukurinho dysponował AK, zagrało się samo.
Walka trwa na sześciu stołach, zbliżamy się do siódmego poziomu, po którym będzie druga przerwa.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 22:00
Już tak chwaliłem Warga, że odbił się od dna i wrócił na dobre tory, to... poleciał z gry! Za pierwszym razem stracił stack w pojedynku KK z AA, a teraz z AKs ponownie wpadł pod asy jednego z rywali i nie było niestety czego zbierać.
Młody na sali też złapał ciekawe rozdania. Roman Papacek otworzył za 3,2k i spotkał się ze sprawdzeniem Ciapicza na buttonie. We dwóch obejrzeli flopa Q87 w tęczy, a Roman zagrał c-beta za 4k, co spotkało się z odpowiedzią ze strony Ciapicza w postaci 12k (miał z tyłu jeszcze około 28k). Roman nie pozostał dłużny zagrywając wieżę żetonów po 5k, a Ciapicz włączył tryb tankowania. Czech wyglądał na zniecierpliwionego, włączył trash talking i zaczął mówić, że Polak i tak ma maksymalnie trzy outy, seta by przecież już sprawdził, więc na co my tu w ogóle czekamy, czym delikatnie rozbawił stół. Ciapicz zdziwiony po mniej więcej minucie zapytał czy jego rywal zagrał all in, po czym poddał rękę.
Podwoił się Dzik w kontrowersyjnym rozdaniu, w którym po otwarciu i dwóch callach z późnych pozycji łodzianin zdecydował się na all in za 30BB z parą czwórek. Pierwotny agresor odpuścił, TataNeli sprawdził ze swoim QJo, czym zmusił do foldu Jurasa i jego A6s (który akurat wygrałby z Dzikiem). Emocji nie było, jednak para to para i Dzik wskoczył na 125k. "To był top jego range'u" podsumował na koniec Tata Neli.
Puma bronił blinda po otwarciu za 4k od Czecha z CO. Na boardzie 742 z flush drawem zagrał check/call po c-becie za 7k. Po turnie w postaci dziesiątki Polak ponownie zaczekał, jednak tym razem zdecydował się na check/push do kolejnego zagrania w wysokości 15k. Czech chwilę podumał, jednak klasycznie dołożył, choć szybko okazało się, że nie był z tego faktu zachwycony. Ale kto by był widząc, że ze swoim K7 jest drawing dead wobec seta dwójek... Okazało się, że Puma miał trochę więcej żetonów i dzięki temu wskoczył na 120k wysyłając rywala na odpoczynek.
Zaczynamy drugą przerwę. Mamy 56 wpisowych i trzy poziomy blindów do końca late rega.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 22:45
Dość niespodziewanie z gry poleciał nam jeszcze niedawny chipleader, czyli Juras. Przyznać trzeba, że wyjątkowo zawiodły go dzisiaj dziesiątki, bo najpierw przegrał flipa przeciwko KQ jednego z Czechów, a potem we 3-way all inie miał dziesiątki przeciwko królom Karlencho i AT Dzika. One outer nie spadł i Juras udał się do spanka.
Tata Neli musiał się udać do kasy, gdy ostatnie żetony oddał rywalowi w starciu szóstek z A8. Po re-entry zgłosili się w kasie również Siwy i Nakai. Jak zobaczycie za chwilę poniżej - blisko tego kroku jest też kilku innych naszych graczy, którzy walczą jeszcze na shorcie.
Włodek tak narzekał, że mu nie idzie, że nie ma kart, że go biją, a ostatecznie z 30k w stacku zrobił już 165k. Ale i tak nie jest liderem polskiej ekipy, bo równie dobrze zaczął sobie radzić Michas, który przekroczył już 200k w stacku!
Obecne stacki wszystkich Polaków:
- Kukurinho 35k
- Michas 210k
- Alex 33k
- Dzik 43k
- Bartek G. 71k
- Tata Neli 40k
- EasyMoney 94k
- Wiśnia 39k
- Puma 104k
- Ovik 180k
- Ciapicz 30k
- Włodek 165k
- Kris 130k
- Kojot 33k
- Siwy 50k
- Nakai 62k
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 23:10
Kolejne wizyty w kasie za nami. Po kolejną strzałkę udał się Wiśnia, który klasycznie wpadł z damami pod króle w rękach Arsena. "Trzecia kawa" w drodze.
Również Kojot był na shoppingu. Rozdanie było ciekawe, bo do swojego 97s złapał gutshota do pokera na flopie T6x. Nakai miał jednak KT i nie zamierzał się w tej ręce poddawać, Kojotowi nie dojechało, żetony poleciały w ręce Nakaia, a przegrany jest już przy stole z nowymi nabojami.
Nie pogra już dzisiaj Tata Neli. Otworzył z ósemkami, dostał call od Czecha na buttonie, na co kolejny z oponentów wjechał za stack ze swoim AJ. Polak wsunął swój stack, na co gracz z buttona dopchał swoje żetony szybko za linię i odsłonił asy! Pomoc nie przyszła i dwóch graczy out!
W Bounty Main Evencie mamy dzisiaj czterech reprezentantów i wszyscy jeszcze grają (mamy dziesiąty level). Peszka miał Filipkot, który ma obecnie 65k w stacku, ale powinien mieć 135k. Pula 70k przeszła mu jednak koło nosa, gdy jego króle przegrały z AT jednego z czeskich starszych panów. Plastik ma teraz 24k, Jerry 85k, a Halik 120k.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 23:55
Zakończył się dziesiąty level w turnieju Mystery Bounty i gracze udali się na trzecią przerwę.
Jeszcze przed przerwą Siwy otworzył, czym zaprosił do rozdania Krisa z SB i Czecha z BB. Po flopie T92 w tęczy agresor kontynuował za niecałą połowę puli, a dołożył mu już tylko drugi z Polaków. Na turnie w postaci króla otwierającego flush draw akcja się powtórzyła - Kris zaczekał, Siwy zabetował, tym razem za 1/3 puli, a jego rywal sprawdził. River sparowało drugą dwójką i po chwili namysłu Siwy postanowił uderzyć po raz trzeci - za pół puli i trochę ponad pół swojego stacka. Kris szybko dołożył, Siwy odsłonił swoje damy, które okazały się być zdecydowanie za słabe na KQ Krisa.
Kojot postanowił zainwestować ostatnie 8 blindów i wrzucił stack z A4 i sprawdził go gracz na buttonie. Nie wyglądało to może świetnie, ale lepiej być z przodu niż z tyłu, tym bardziej, gdy rywal miał 87 off. Po flopie 873 właściwie wszystko było jasne i Kojot musiał opuścić swoje krzesełko.
Zaraz po przerwie wjeżdżają do gry koperty! Pierwsza nagroda wyniesie 75.000 koron, a kopert będzie 26 (o ile nic się nie zmieni do końca przerwy).
I jeszcze jedna ciekawostka - jeden z Czechów postanowił dobrze się bawić z ekipą z Łodzi. Biedaczek, nie wie co robi ze swoim życiem... Na razie pomylił przed chwilą stoły i usiadł do turnieju głównego. Zobaczymy, jak skończy się ta historia.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 00:45
Zaraz po przerwie mieliśmy dwie szybkie eliminacje i ofiarami padli niestety nasi gracze.
Pierwszy poległ Arsen, który wpadł pod nutsowy kolor u Kukurinho, gdy skompletował go na riverze do swojego A9s. Kukurinho tak się tym faktem podekscytował, że natychmiast chciał lecieć losować kopertę, choć tych jeszcze nie było na sali. Gdy pojawiły się chwilę później, jako pierwszy wylosował kopertę wartą 10.000 koron.
I teraz muszę najpierw opowiedzieć Wam historię. Pisałem powyżej o Czechu, który zaczął pić z łodzianami. To się musiało źle skończyć i tak się stało. Najpierw Wiśnia mający 33k w stacku otworzył za 31k i został przez tego gracza sprawdzony. Pojawił się flop, Wiśnia wrzucił ostatnie pół blinda na środek stołu i typ... zmuckował rękę! Wiśnia nie mógł uwierzyć w swoje szczęście!
Z każdym rozdaniem z tym graczem było coraz gorzej. Nic już nie ogarniał, nie wiedział, co się dzieje na stole, przedłużał grę, aż w końcu... został zdyskwalifikowany z turnieju przez floormanów! Jego żetony zostały usunięte z turnieju, a on sam musiał opuścić salę turniejową.
Dlatego też główna koperta wzrosła o 5.000 koron, bo jeden gracz "wyeliminował się" sam. Główna nagroda wynosi teraz 80.000 koron, mamy dwie po 40.000 koron, dwie po 30.000 koron, dwie po 15.000 koron i dwie po 10.000 koron. Reszta to nagrody po 5.000 koron.
Poległ też Włodek, który najpierw przegrał z asami przeciwko T9 rywala, a potem musiał pokonać AQ ze swoim A7. Trafił siódemkę na flopie, ale oponentowi dojechał runner-runner kolor i było po herbacie.
No właśnie, miał... Ale jej nie napisze. Karlencho znowu otworzył z wczesnej pozycji, gracz na buttonie sprawdził, a Wiśnia ponownie zagrał all in z big blinda za 24BB. Agresor wyizolował i panowie zostali we dwóch. Klasyczny flip AJ kontra 88, para okazała się lepsza od początku do końca i pożegnaliśmy Wiśnię z gry.
W międzyczasie potroił się Ciapicz, gdy jego KTo pokonało 67 i A7o na boardzie K6337. Najbardeziej ucierpiał tu EasyMoney, który miał A7 i przegrał zarówno pulę główną, jak i side pota. Ale wciąż jest w grze.
Podwoił się Ovik, który dołączył do gry pod koniec late rega. Po openie od Romana Papacka nasz zawodnik wsunął stacka z dziesiątkami i dostał call od Czech z AQ w rękach. Jak mi dzisiaj powtórzył już ze sto razy Młody - "para to jest jednak para" i Ovik ma już 200k.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 01:30
Siwy otworzył za 11k i dostał aż cztery calle na pięciu przeciwników na stole (zabrakło tylko small blinda). Na mono flopie KQ3 w kierach po dwóch checkach jeden z Czechów zabetował za 25k, co spotkało się z odpowiedzią Bartka G. z big blinda za wszystkie posiadane żetony o wartości 57k. Snap call, showdown! J8s w kierach u Bartka było praktycznie niezagrożone wobec 75s w kierach u Czecha, którego ratował już tylko runner runner cud i Bartek ma już 190k.
W akcji BvB Ovik zlimpował, na co lokalny gracz przebił do 16k, a łodzianin tylko dołożył. Krupier wyłożył flopa JT3 z dwoma treflami, na którym Czech kontynuował za 25k, jednak to nie wystarczyło, aby wypłoszyć Ovika. Po blanku na turnie akcja wyhamowała, a po czwórce trefl na riverze to Ovik zaproponował bet za 50k. Przeciwnik nie skorzystał, Ovik przejął pulę i pokazał swoje A7o z siódemką trefl.
Ale harce Ovika skończyły się chwilę później. Trzeba przyznać - bardzo pechowo. Nasz gracz otworzył, dostał call od nabudowanego po sufit Czecha (trafił już trzy bounty i za każdym razem losował 5.000 koron) i jeszcze jednego rywala. Na flopie Q72 wszyscy zaczekali, a po piątce (drugie karo) na turnie za 15k uderzył gracz z blinda. Ovik dołożył, a nabudowany rywal przebił do 47k. Pierwszy gracz zrezygnował z gry, a Ovik wsunął swoje 250k i dostał snap call. Asy naszego pokerzysty okazały się za słabe na seta dwójek rywala i ten jeszcze bardziej napakował się żetonami (ma obecnie jakieś 600-700k). A łodzianin ma już wolny wieczór...
Michas podwoił Krisa po flipie 99 kontra AK (short trafił króla na turnie) i oddał mu 64k. Ale dosłownie za moment bardzo poprawił sobie humor. Michas otworzył za 12k, na co czeski short postanowił wsunąć swoje ostatnie 28k z T9 off. Akcja wróciła do Michasa i ten oczywiście dołożył ze swoim A7. Na turnie trafił asa, zdobył bounty i poleciał losować kopertę. Kilka sekund później wracał do stołu bogatszy o 40.000 koron i z szerokim uśmiechem na ustach dołączył ponownie do gry.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 02:15
Nie podawaliśmy Wam jeszcze wypłat w turnieju Mystery Bounty, a więc oto one (wypłaty w koronach):
- 181.600
- 123.200
- 92.400
- 72.100
- 56.100
- 41.300
- 29.000
- 20.300
Padły już koperty po 40.000 i 30.000 koron (po jednej), ale wciąż nagroda główna w wysokości 80.000 koron czeka na swojego zdobywcę. A ciśnienie przy losowaniach rośnie...
- Michas 575k
- EasyMoney 196k
- Kris 280k
- Bartek G. 130k
- Kukurinho 156k
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 03:00
Przy dziesięciu graczach przy stołach gra niesamowicie wyhamowała. Przez ostatnie 45 minut nikt nie odpadł i dużych rozdań brakuje. Coś tam się jednak dzieje...
Trochę akcji postflop dostarczył Michas z jednym Czechów. Polak otworzył z CO za 20k, a Czech bronił big blinda i na boardzie Q67J w pikach dwa razy check-callował odpowiednio bety za 16k i 19k. Po drugim walecie na riverze obaj zaczekali, Czech pokazał T9o z dziewiątką w piku, co wystarczyło do wygrania puli.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 03:40
Są dwie dobre informacje!
Pierwsza jest taka, że bardzo mocno podwoił się Kukurinho i wskoczył na stack w granicach 600k. Jego walety pokonały KQ tego nabudowanego Czecha i Polak został na pewno jednym z dwóch największych stacków w turnieju.
A druga dobra informacja jest taka, że wreszcie po bólach mamy wyłoniony stół finałowy! O eliminację postarał się Michas, który po all inie od króciutkiego Ondreja Lona postanowił dołożyć ze swoim 95 off z big blinda i trafiając piątkę na turnie pokonał Czecha z A8 w ręku. Ondrej miał już dwa żetony do losowania i wylosował dwie koperty po 5.000 koron, a Michas do zdobytych wcześniej 40.000 koron dołożył kopertę z nagrodą 15.000 koron!
Przed nami jednak nie koniec emocji w tym turnieju. Po pierwsze przed nami bubble turnieju i jeden z graczy odejdzie od stołu bez kasy, a po drugie w grze są jeszcze koperty za 80.000 koron i 40.000 koron, więc polowanie będzie trwało.
Oto stacki graczy na FT (wg miejsc przy stole):
- Tomas (CZ) 307.000
- Bartek G. 262.000
- Karlencho (CZ) 225.000
- Vlastislav (CZ) 181.000
- EasyMoney 318.000
- Antolii (UKR) 513.000
- Kukurinho 578.000
- Kris 197.000
- Michas 821.000
Zaczynamy grę na stole finałowym na blindach 8k/16k.
Aha, no i ten "nabudowany Czech", o którym ciągle pisałem, okazał się graczem z Ukrainy...
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 04:05
Na direct bubblu Kris poświęcił swoje ostatnie 137k na all in z CO, siedzący za nim Michas izolował z buttona i mieliśmy standardowego flipa. Legendarne dzisiaj ósemki Krisa nie dały rady AQ Michasa po asie na riverze i Kris został bubble boyem, Michas powiększył prowadzenie, a wszyscy pozostali są już w kasie! Tym razem Michas dołożył w losowaniu 5.000 koron z koperty i w sumie ma już nagród za 60.000 koron.
Pierwsza eliminacja w kasie nastąpiła dość szybko. Kukurinho otworzył z UTG, Tomas zagrał all in za ostatnie 9BB z KJo, a Polak sprawdził z siódemkami. Mimo gutshota na flopie więcej pomocy dla Czecha nie było i zostało siedem osób w grze. A Kukurinho przyszedł z żetonem na losowanie i pacnął 40.000 koron!
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 04:20
Kolejny gracz pożegnał się z grą. I ponownie jego katem okazał się Michas! Vlastislav miał AQ i Michas dołożył mu jakieś niewielkie groszki ze swoimi ósemkami. Na boardzie spadły 74356 i ułożył się strit, ale ósemki Polaka dawały mu wygraną wyższym układem! Michas znowu losował i tym razem wyciągnął kopertę wartą 15.000 koron! W sumie ma już 75.000 koron w nagrodach, 1,2 mln w stacku i wciąż szansę na wylosowanie 80.000 w kopercie!
A ma szansę, bo swoją zmarnował EasyMoney. Wyeliminował on Karlencho (all in za 175k z A9, call Polaka z dziewiątkami i hold). Ten w końcu wyeliminował kogoś i miał losowanie, ale wyciągnął tylko 5.000 koron.
Poległ nam również Bartek G. Na wojnie blindów nasz shorcik poświęcił swoje 6BB na all ina z T7s, ale EasyMoney na big blindzie podniósł K6 i nie wahał się zapolować na bounty. Król high wystarczył do wygrania i eliminacji, ale EasyMoney tym razem wstrzymuje się z losowaniem. EDIT: wylosował i znowu padło 5.000!
W grze zostało nam czterech graczy, w tym trzech Polaków i Ukrainiec, a główna nagroda nadal do wygrania! A każdy z graczy i tak ma już zagwarantowane 72.100 koron.
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 05:20
Po godzinie walki w czterech w końcu ktoś został wyeliminowany!
Padło na Kukurinho, który - trzeba to powiedzieć - dość nieszczęśliwie stracił większość stacka w starciu z EasyMoney. Na all inach preflop opolanin pokazał parę dziewiątek, a jego rywal A7 off. As pojawił się jednak na turnie i pulę 700k zgarnął EasyMoney.
Kukurinho zostało tylko 20k w stacku (na blindach 15k/30k) i był na UTG, gdzie... sfoldował swoją rękę. W kolejnym rozdaniu oddał więc te swoje 20k na ante (i tylko o nie walczył), a jego rywalem był Michas z K6s w rękach. Niespodzianki nie było, król high wystarczył do zwycięstwa, choć na flopie A98 Kukurinho miał jeszcze open ended.
Za Michasa kopertę wylosował Bartek G. i wyciągnął mu kopertę z nagrodą 10.000 koron. Zostało więc trzech graczy, w tym Michas i EasyMoney, a do wygrania są trzy koperty - jedna za 80.000 koron i dwie po 5.000 koron. A już teraz wiadomo, że zwycięzca turnieju zgarnie przynajmniej dwie z nich - za wyeliminowanego przeciwnika w HU i za siebie.
Emocje, emocje jak cholera!
Poker Fever Tour: Bounty Challenge dzień 1 - 05:40
Czy ja mówiłem coś o emocjach?! Rany boskie, ale końcówka!
Po dwunastu godzinach gry wyłoniliśmy zwycięzcę turnieju! Najpierw z gry wyeliminowany został jednak Anatolii, który za ostatnie 415k zagrał all in z KJ w ręku i dostał snap call od Michasa z asami w ręku. Co prawda pokerzysta z Ukrainy złapał na flopie waleta i miał jakieś opcje, ale asy się utrzymały i zostało dwóch Polaków w heads upie.
Dla kultury napiszę, że stacki na starcie wyglądały mniej więcej 2,5 mln u Michasa i 1 mln u EasyMoney. Ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Pojedynek HU potrwał chwilkę. Stacki obu graczy poleciały na środek stołu chyba w drugim rozdaniu, EasyMoney odsłonił swoje siódemki, a Michas... ponownie miał asy!! Również tym razem niespodzianki nie było i zwycięzcą turnieju został Michas! Drugie miejsce zajął EasyMoney.
Oprócz 181.000 koron za pierwsze miejsce Michas zdobył jedenaście (na 25) kopert na łączną kwotę 185.000 koron! Ale co najlepsze - najpierw za Anatoliija wylosował kopertę za 5.000, a po wygranym heads upie jako pierwszą otworzył... też za 5.000! Ostatnią kopertą otwartą w tym evencie była ta najcenniejsza! Jaka na to była szansa?
Zwycięzcą turnieju Mystery Bounty został Michał "Michas" Kulesza! Wielkie gratulacje!
Jutro zapowiada się w Ołomuńcu równie ciekawy dzień! O 18 rusza bowiem turniej Bounty Quattro, jakiego jeszcze na festiwalach Poker Fever nie graliśmy. Oczywiście dla chętnych jest też dzień 1B Main Eventu. Powinno być ciekawie.
Ja i Młody dziękujemy już za dzisiejszą relację, napracowaliśmy się dzisiaj dość mocno, ale było warto! Do jutra!