Zaczynamy walkę na poważnie w turnieju głównym! Dziś już nie ma miejsca na błędy, bo startujemy z dniem drugim Main Eventu i tym razem poprawek już nie będzie. Kto wywalczy awans do dnia finałowego i jutro zagra na stole telewizyjnym w dniu finałowym?
Mystery Bounty 1B/C
Mystery Bounty finał (livestream)
High Roller
Main Event 1E/1F
W sobotę odbyły się dwa dni startowe do Main Eventu i kilku kolejnych Polaków zdobyło awans do dnia drugiego. Jednak ponownie szału nie było. Polacy mieli sporo trudności z przebijaniem się przez field w Card Casino i w sumie wystąpi ich dzisiaj około 15-20 w stawce ponad 200 zawodników. Każdy z naszych będzie więc na wagę złota w walce o TOP16 na poniedziałek i musimy na nich chuchać i dmuchać, żeby nam się za szybko z turnieju nie wywalili.
W kasie Main Eventu znajdzie się 12,5% fieldu, czyli około 100 zawodników. Na liczniku mamy ponad 800 wpisowych i choć jest to jeden z najlepszych wyników na Poker Fever Tour w ostatnim czasie, to oczywiście mamy w Main Evencie overlaya. Dokładna liczba graczy będzie znana po zamknięciu późnej rejestracji przez dniem drugim.
Dziś również odbędzie się turniej Progressive Bounty Masters z pulą gwarantowaną w wysokości 30.000€. Jako że Polakom zdecydowanie lepiej idzie na tym festiwalu w side eventach, niż w Main Evencie, to mam nadzieję, że i w tym turnieju powalczą o zwycięstwo.
Małym bohaterem sobotniego wieczoru został Artur, który dzień po dniu zdobył swój drugi puchar na tym festiwalu. Po wygraniu w Crazy Pineapple wczoraj dołożył zwycięstwo w turnieju Bounty Quattro. Czy dołoży coś jeszcze do hat-tricka?
Opowiemy Wam o tym z pewnością w dzisiejszej relacji! Za robotę biorą się dla Was od 15:30 Krzysztof "Młody" Kozłowski i Rafał "Jack Daniels" Gładysz, będziemy pilnować naszych graczy przy stołach. Przypominam też od razu, że jutro od 14:00 wystartuje livestream z dnia finałowego, który będziemy mieli przyjemność komentować.
Harmonogram Poker Fever Tour: Championship Vol. II - niedziela, 16 lutego
O poranku rozegraliśmy dzień 1H hyper turbo, a już o 15:30 startuje dzień drugi Main Eventu. Turniej Progressive Bounty Masters rozpocznie się z kolei o 18:00.
Main Event
- data - 12-17 lutego
- wpisowe - 220€
- re-entries - bez ograniczeń
- pula gwarantowana - 200.000€
- late reg - 12 poziomów (do startu dnia 2)
- stack startowy - 30.000 żetonów
- blindy: 40 minut
Progressive Bounty Masters
- data - 16 lutego
- wpisowe - 220€ (100€ bounty)
- re-entries - bez ograniczeń
- pula gwarantowana - 30.000€
- late reg - 12 poziomów
- stack startowy - 50.000 żetonów
- blindy: 20 minut
Wyniki - 15 lutego
W turnieju Bounty Quattro w TOP3 znalazło się trzech naszych reprezentantów. Po szybkiej akcji zwycięzcą został Artur Piasecki, który dzień wcześniej również zdobył puchar w turnieju Crazy Pineapple. Za zwycięstwo nasz gracz zainkasował 1.260€ i zdobyte bounty. Zanotowaliśmy 50 wpisowych.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | PIASECKI ARTUR | Polska | 1.260 € |
2 | SIEDLECKI MIŁOSZ | Polska | 810 € |
3 | MAZUR JAROSŁAW | Polska | 490 € |
4 | IVKOVIKJ TODOR | Macedonia | 350 € |
5 | GOURGIOTIS EFTHYMIOS | Grecja | 260 € |
6 | REIMAA SVEN | Estonia | 190 € |
7 | KOVACS NORBERT | Węgry | 140 € |

Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Nasza grupa na Discordzie
- Nasza grupa Poker Fever Tour na Facebooku
Reanimujemy również nasz kanał Poker Fever na Instagramie! Jeśli jeszcze nas nie obserwujecie na tej platformie, to serdecznie zapraszamy!
Do boju! Po awans do finału!
Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 15:40
Trwają ostatnie przygotowania do startu dnia drugiego, pewnie będzie kilka minut poślizgu, ale większość zawodników siedzi już przy swoich stołach.
Całkiem sporo pokerzystów skorzystało z opcji późnej rejestracji przed dniem drugim, w tym mocna grupa Polaków. Kilku zdobyło też awans z dnia 1H hyper turbo, więc powiedziałbym, że Polaków będzie już zdecydowanie powyżej 20 w stawce (jeśli dobrze liczymy to 29).
Z Młodym zabawiliśmy się w małe Fantasy Poker - każdy z nas mógł wybrać pięciu graczy (na przemian po jednym), w których najmocniej wierzy w niedzielnych potyczkach. Potem każdy z nas wybrał jednego, który był nietykalny. Następnie każdy z nas usunął po dwóch zawodników z drużyny rywala. I tak zostały nam wyłonione drużyny:
- Młody - Adamba, Abraxas, Daniel (usunięci - Razak, Czaja)
- JD - Kajetan, Jacek K., Arbiter (usunięci - Julian, Kris)
Teraz czekamy na to, co pokażą nasi zawodnicy. Wygra ten, którego drużyna więcej zarobi w Main Evencie.
Na starcie stanęło dzisiaj w sumie 233 graczy, a na liczniku mamy 843 wpisowe w turnieju.
Mieliśmy od rana kilka ciekawych historii. Coher zagrał w dniu 1H o poranku i zakończył dzień ze stackiem... równo 30.000, czyli startowym. "Mogłem sobie pospać kilka godzin dłużej" podsumował nasz gracz. W końcu awansował też Warg, ale ponoć też w końcówce wpakował się z królami pod asy i zapakował 44,5k.
Ale najboleśniej ten dzień 1H wspominał będzie Pawcio. Po openie i callu zagrał 3-beta z królami, pierwszy gracz się wycofał, ale drugi wepchnął mu swój stack i oczywiście dostał snap call. Rywal pokazał 87, a na flopie spadły KTx. A potem już tylko nieszczęścia - turn to szóstka, river dziewiątka i oponent skompletował strita!
Maszyna już ruszyła, czekamy na polskie sukcesy!
Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 16:20
Tak mocno ruszyli z kopyta, że przez pierwszy level poleciało nam prawie 50 graczy. Niestety również naszych...
Z nieba do piekła - tak można pokrótce opisać ostatnie minuty Jara. Najpierw ze swoim A9 pokonał króle i KQ dwóch rywali na boardzie T876x, aby za chwilę polecieć z AK przeciwko dziesiątkom. Na flopie złapał co prawda króla, ale potem na turnie pojawiła się jedna dycha, a zaraz za nią druga na riverze...

Trzy razy przesadzano dzisiaj Cohera na pierwszym levelu. Za czwartym razem to rywal przesadził go poza salę turniejową. Jego AK przegrało flipa z waletami.
W boju poległ nam też Czaja. Stało się to w kilku aktach - najpierw oddał 50k z dziesiątkami przeciwko AK Radzia, potem z AJ przegrał 3-waya z AK (a trzeci gracz też miał AJ), a na koniec jego Q3 nie dało rady Q8 i było po wszystkim.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 17:15
Powolutku zbliżamy się do końca piętnastego levelu (dzisiaj poziomy blindów trwają po 40 minut) i pierwszej przerwy. Na pewno nie doczekało do niej kilku kolejnych graczy z Polski, którzy już pożegnali się z grą.
I tak Arbiter miał szansę się potroić we 3-way all inie, ale nie pykło. Do swojego AQ musiał coś tracić przeciwko AK i waletom dwóch przeciwników i choć na boardzie trafił nawet dwie damy, to jeden z rywali złapał na nim również dwa króle i młodszy full musiał uznać wyższość starszego. I tak straciłem swojego pierwszego gracza w Fantasy Poker...

Poległ też Pawcio - z małego blinda wepchnął ostatnie 10BB z KJ po otwarciu z buttona, ale rywal miał AQ i jeszcze trafił swojego asa na boardzie AT934.
Na 150k wskoczył z kolei Rumcajs, gdy do swojego KQ złapał we 3-wayu dwie pary z flopa. Zagrał check-raise all in i dostał call od jednego z przeciwników z KT.
Odbudował się Warg, który w końcu może grać swoją grę. "Dziś już tak chętnie nie sprawdzają ze swoją drugą czy trzecią parą, jak w tych dniach startowych" podsumował nasz gracz. Dla niego jest to dość istotny turniej, bo poleciał zaraz na starcie Czech Jakub Sigmund, który jest tuż przed Wargiem w klasyfikacji na Gracza Roku i Polak ma szansę przy dobrym wyniku odrobić sporo punktów.
Dobrze radzi sobie Razak, który siedział sobie ze stackiem ponad 200k, ale właśnie wskoczył na 350k. Zaraz Młody ma dostarczyć szczegóły tej ręki.
Poleciał z gry YodoGami i stało się to w dwóch aktach. Najpierw zaliczył podwojenie w starciu króli z damami oponenta i wyglądało to dobrze. Potem jednak na wojnie blindów wszystko się posypało. Polak zlimpował z małego blinda, bo poprzednio przeciwnik zagrał mu w tej sytuacji all in, ale tym razem tylko zaczekał. Na flopie QT5 Polak zagrał bet i został sprawdzony, a po blanku na turnie zaczekał, aby po zagraniu przeciwnika za 15k wsunąć all ina za 40k. Dostał szybki call, bo gracz na big blindzie miał T5 i dwie pary...

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 18:30
Gracze skończyli grę na piętnastym levelu, poszli na długą przerwę obiadową i przed chwilą wrócili już do gry. Jesteśmy coraz bliżej miejsc płatnych i czuć już lekko zapach pieniędzy w powietrzu oraz związane z tym delikatne napięcie.
Jeśli dobrze policzyłem i wszystkim wyłapałem, to mamy wciąż w grze 16 zawodników na 134 graczy w grze. Oto ich stacki:
- Warg 190k
- Grzegorz 95k
- Filipkot 230k
- Daniel 210k
- Kajetan 75k
- Rumcajs 215k
- Razak 360k
- Radzio 88k
- Jawor 37k
- Jacek K. 100k
- Julian 450k
- Szosti 120k
- CapNajwiększy 150k
- Abraxas 90k
- Luman 300k
- Adamba 95k
Rozpoczął się turniej Progressive Bounty Masters i tak mnie wiele osób pytało, co tu taka duża gwarancja (na 150 wpisowych). A tu już na drugim levelu mamy 60 wpisowych, więc chętnych nie brakuje. W grze są już też nasi - siedzą już m.in. Bogi, Czaja, Doktor, Kajtek, Jaro, Karol i poleciał do kasy po ticket Coher.
Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 19:15
Do kasy blisko, coraz bliżej...
CapNajwiększy najpierw zarobił trochę żetonów, aby za moment trochę wypłacić rywalowi. Jego AK nie utrzymało się przeciwko AT po dziesiątce na riverze i mam on teraz 170k w stacku.
Daniel zaliczył bardzo duże straty, gdy ze swoim AQ wpadł pod AK przeciwnika. Zostało mu 60k w stacku. Ale on już wczoraj pokazał, jak się wraca z turniejowych zaświatów...
Drugi gracz z drużyny Młodego w naszym Fantasy Poker też już był "po drugiej stronie". Na wojnie blindów Adamba starł się ze Słowakiem (notabene doskonale mówiącym po polsku) i jego dziesiątki musiały się utrzymać przeciwko AJ oponenta. Już w okienku wyświetlił się walet, ale w ostatniej chwili river przyniósł dziesiątkę i Adamba wskoczył na dobre 250k.
Na szczęście obaj z "moich" graczy też zaliczyli double upa. Jacek K. wygrał po prostu z AK przeciwko A8 i ma obecnie 170k. Z kolei Kajetan podwoił się, gdy Chorwat będący na CO zagrał all in kryjąc pozostałych graczy z A8s, a Polak siedząc na guziku znalazł u siebie damy na 10BB. Na boardzie spadły same cyferki, emocji szczęśliwie tym razem nie było i Kajetan ma około 100k w stacku.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 20:40
Baaaardzo długo trwało wyłonienie bubble' boya w Main Evencie. Ale w końcu dotarliśmy do tego momentu, a traf chciał, że stało się to dosłownie tuż przed przerwą i gracze poszli na 20-minutowy break.
Zanim jednak weszliśmy do kasy, to działo się sporo ciekawego. Przede wszystkim kilka razy walczyli o życie nasi zawodnicy. Skrócony Daniel po raz pierwszy podwoił się z shorta, gdy zagrał all in z AK i został sprawdzony przez rywala z A2. Dzięki temu wskoczył na skromniutkie 70k, ale dostał przynajmniej trochę tlenu na dalszą grę. Gdy spadł do 60k, to podwoił się po raz kolejny. Tym razem jego AQ pokonało siódemki oponenta na boardzie QJ232 i po tym rozdaniu zrobiło się u naszego gracza trochę spokojniej.
Na all inie przed kasą znalazł się też CapNajwiększy. W starciu z graczem na buttonie nasz zawodnik miał KJs w kierach i po turnie w postaci AK73 (trzy kiery) rywal postawił go na all inie. Oczywiście call z nutsem nie był problemem, ale przeciwnik miał jeszcze outy do swojego A7. Blankowa dwójka na riverze nic już nie zmieniła.
Warg odbił się od dna. Na wojnie blindów rywal postawił go na all inie i Polak dołożył z 76 i musiał pokonać J5. Siódemka pojawiła się na stole i dała podwojenie Polakowi. A potem już jakoś poszło, na przykład jeden z rywali otworzył i Warg dołożył z buttona, a potem na boardzie AT366 rywal ewidentnie nie mając pomysłu, co on tu w ogóle robi, najpierw wypalił beczkę na flopie, potem zaczekał turna, a na koniec zabetował za pół stacka po riverze. Warg dołożył, żeby zobaczyć totalnie randomowe Q9, które bił swoim A5s.
A tak to walka o kasę przebiegała normalnie - każde rozdanie w trybie hand for hand trwało jakby godzinę, ludzie się kręcili od stołu do stołu w poszukiwaniu ultra shortów, kilka razy była akcja "all in and call" i kończyło się splitami typu AK vs AK czy AQ vs AQ. Raz jeden gracz wylądował już na przymusowym all inie z big blinda i się cudownie wybronił. W końcu jednak short z Albanii wleciał ze swoim KT pod walety, a zaraz za nim dziadek z Węgier, który nie miał nawet 5BB w stacku, poległ w starciu AJ z AQ na boardzie A62QJ. Byliśmy w kasie!
Złą informacją jest jednak fakt, że jako pierwszy w kasie, na 106. miejscu, odpadł nam Jacek K. Sytuacja bez wyjścia, AK kontra AA, po zawodach. No i mój zawodnik z Fantasy Poker pożegnał się z grą, więc Młody chodzi mi tu i coś plumka nad uchem, że trzeba umieć sobie wybierać graczy...

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 22:10
Chyba każdy grający w pokera wie, że często jest to bardzo niesprawiedliwa gra, która niestety raz na jakiś czas nagradza koszmarne zagrania naszych rywali. Przekonał się o tym bardzo boleśnie Kajetan...
Ale po kolei. Poleciał nam z gry Szosti, gdy na wojnie blindów jego AJ nie dało rady pokonać AK przeciwnika. Polak miał 20BB, otworzył, dostał "japę", dołożył i nie trafił. Koniec historii.

Poległ też CapNajwiększy, który najpierw mocno się skrócił, a na koniec jego AQ nie dało rady JT przeciwniczki z Grecji. Na stole pojawiły się KJx i do końca nic się już w układzie sił nie zmieniło.
Warg podwoił się na dużym berecie. Otworzył z CO i dostał dwa calle z buttona i big blinda. Na flopie J93 z drawem do koloru Polak zagrał c-beta, a już chwilę potem żetony jego i gracza z guzika wylądowały na środku stołu. Rywal odsłonił AJ, a Warg tylko J6, bo obstawiał rywala na jeden z drawów na stole. Na szczęście szóstka spadła na riverze i rywal podwoił Warga do 400k.
Julian zdjął małego shorta, gdy jego AK trafiło króla na flopie przeciwko dziesiątkom oponenta.
No i wróćmy teraz do Kajetana. Najpierw zanotował spore straty, gdy Węgier na 20BB limpował z UTG+1, Kajetan izolował ze swoim AK na buttonie, po czym sprawdził all in rywala. Ten odsłonił AT, krupier wyłożył TT9, emocje właściwie się skończyły i Kajetanowi zostało 8BB.
Chwilę później Kajetan podwoił swój stan posiadania. Bronił big blinda z T8s w kierach przeciwko Czechowi na buttonie i dostał monster flopa w postaci J97 z dwoma kierami. Poleciały all iny, rywal odsłonił swoje Q9, a walet i król na dwóch kolejnych ulicach nic nie zmieniły.
Potem po openie od Greka nasz gracz 3-betował ze swoimi waletami, do rozdania dołączył Macedończyk z big blinda i Grek dołożył. Na flopie 552 Kajetan zagrał małego c-beta, a po długim tanku Macedończyk odpowiedział all inem. Wygonił tym Greka, ale Polak - czując pod skórą, że rywal może mieć wyższą parę - wrzucił resztę stacka za linię. Rywal pokazał damy, ale karą za trapowanie i slowplay był walet na turnie i Kajetan wskoczył na przyzwoite 350k (ponad 40BB).
Spójrzmy na stacki naszych zawodników:
- Warg 400k
- Daniel 800k
- Razak 490k
- Julian 400k
- Adamba 320k
- Luman 450k
- Abraxas 300k
- Rumcajs 238k
- Grzegorz 392k
- Filipkot 220k
Zostało 66 graczy, wskakujemy na level 5k/10k, a średni stack wynosi 387k.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 23:10
Gracze w Main Evencie zeszli ponownie na kolejną przerwę. Po niej do stołów usiądzie ponownie 61 graczy.
Eliminacje, choć idą dość szybko, mogą zaraz mocno zwolnić, bo średni stack to w tej chwili 35BB i jest trochę czasu, żeby pofoldować w oczekiwaniu na lepszą rękę. Młody policzył, że przy dobrych wiatrach powinniśmy dziś skończyć gdzieś pomiędzy 3 a 4 w nocy, ale ja aż takim optymistą nie jestem i stawiam na 5 rano. Chciałbym się mylić, bo jutro livestream zaczynamy już od 14:00 i dobrze by było trochę pospać przed komentowaniem.
Co się dzieje na sali? Przede wszystkim szaleje Daniel! Ten sam Daniel, któremu wczoraj zostało 3k w stacku, dobił z tym do 100k na koniec dnia, a dziś zrobił już z tego 1,2 mln!
Odpadł Filipkot , który ze swoimi ósemkami władował się pod króle rywala za 16BB preflop. Bez pomocy i marsz do kasy!
Podwojenie przypadło w udziale Rumcajsowi. Do swojego KQ z królem trefl złożył kolor na AJ832 z czterema treflami i rywal mógł tylko zmuckować swoją rękę.
Razak zabrał trochę Czechowi Alexowi, ale mam wrażenie, że max value ze swojej ręki nie wyciągnął. Polak 3-betowal z UTG+1 po otwarciu Alexa z UTG, po drodze Ondrej Lon niechętnie sfoldował swoją rękę (podobno AQ), a Alex dołożył i zaczekał w ciemno. Flopa Q97 obaj zaczekali, po drugiej damie Alex znowu czekał w ciemno i sprawdził bet Razaka za 1/5 puli, a po drugiej siódemce obaj zaczekali i króle Razaka wygrały z AK Alexa.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 00:20
W poprzednim poście pisałem o przepływie żetonów od Alexa do Razaka, a teraz żetony poleciały w drugą stronę. Polak otworzył z UTG, a Czech bronił dużego blinda. Na flopie 765 Razak kontynuował i dostał call. Na turnie w postaci czwórki sytuacja się powtórzyła, a gdy board uzupełnił walet, to Alex jako pierwszy zagrał all in. Razak odpuścił i pula poleciała do Czecha. Ale dalej jest dobrze, nie ma co panikować.
Poległ nam w boju Rumcajs. Dzisiaj startował ze stackiem 47k po dniu 1H hyper turbo, a i tak doszedł do TOP50 w turnieju. W ostatnim rozdaniu wrzucił all ina z dziewiątkami, nadział się na damy i udał się do kasy po wygraną.

Adamba również już dzisiaj nie pogra. Na wojnie blindów wepchnął stack z Q6 przeciwko Słowakowi za 8BB, ten dołożył z A7s rywala, a ten trafił flopa A6x ze swoim drawem do koloru. Pomoc dla Polaka nie nadeszła...
W trzech aktach poleciał z Main Eventu Luman. Pierwszy etap był bardzo udany, bo nasz zawodnik zagrał all in za 16BB z AK (pokazując raczej słabość ręki) i na ten ruch na call odważył się dziad w kolorowym sweterku z szóstkami. As spadł na riverze i nasz gracz miał już około 400k. Za chwilę jednak nastąpił paskudny cooler - rywal otworzył, Luman zagrał 3-bet, tamten 4-bet all in i szybki call. AK Polaka wpadło niestety pod króle rywala i choć as spadł na turnie, to ostatnio król w talii wyświetlił się już w okienku.
Lumanowi zostało 43k w stacku i po paru minutach włożył te żetony do puli. Ten sam dziadek w sweterku postanowił odzyskać choć część swoich strat i sprawdził z A8, które prowadziło z K7 Polaka. I dokładnie jak w poprzednim rozdaniu - król pojawił się na flopie, a as na turnie...
Trzeba też koniecznie napisać o stole, na którym walczą obecnie Warg i Damian. Równie dobrze mógłby to być stolik finałowy na tym turnieju i wszyscy by się cieszyli, że mamy na nim tylu dobrych grajków. Jest Vitalij Szczerba z Ukrainy, jest chyba najlepszy gracz ze Słowacji, Andrej Desset, jest zwycięzca Super High Rollera sprzed kilku dni, są doskonale znani nam Czesi Ondrej Lon i Petr Jaroslav. W zasadzie nie kojarzę tylko jednego gracza z Estonii na tym stole.
Miało na nim miejsce dość niekonwencjonalne rozdanie. Otworzył Daniel z UTG, 3-betowal go Estończyk z CO i dostał dwa cold calle od Ondreja na BTN i Warga na SB. Daniel również dołożył, po czym na flopie T94 z flush drawem Estończyk zagrał all in, niewiele mniejszy od rozmiaru puli. Wydawać by się mogło, że po akcji preflop będziemy mieli jakiś showdown, ale chętny się nie znalazł i Estończyk właściwie zaliczył podwojenie.
Niestety Warg podwoił przed chwilą Vitalija. Jego AJ z buttona nie utrzymało się przeciwko KJ Ukraińca na boardzie J632K i trzeba było wypłacić 190k.
Proszono mnie o podanie wypłat na FT Main Eventu, a więc oto one:
- 36.840€ + ticket do WPT Slovakia o wartości 1.100€
- 22.500€ + ticket do WPT Slovakia o wartości 1.100€
- 12.300€ + ticket do WPT Slovakia o wartości 1.100€
- 7.800€ + ticket do WPT Slovakia o wartości 1.100€
- 6.300€ + ticket do WPT Slovakia o wartości 1.100€
- 5.300€
- 4.400€
- 3.600€
- 2.900€
W Progressive Bounty walczą jeszcze Coher, Szosti, Bogi, Kajtek, Doktor i Jacek K. Zanotowaliśmy 144 wpisowe, mamy 17 miejsc płatnych. Za pierwsze i drugie miejsce do wzięcia jest 2.725€.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 01:15
Nasza piątka nadal dzielnie walczy! Na krótką przerwę zeszli właśnie Warg, Abraxas, Daniel, Razak i Grzegorz.
Odrabia straty Warg, który chwilę temu wyeliminował Petra Jaroslava. Czech otwierał z UTG i dołożyli mu Warg na guziku oraz Daniel na dużej ciemnej. Na flopie 992 z dwoma kierami Warg po dwóch checkach zabetował, Daniel odpuścił, a Petr odpowiedział check-raisem. Warg na snapie zagrał all ina i dostał call. A4 w kierach musiało znaleźć pomoc przeciwko damom rywala i ta sztuka się udała, bo na riverze pojawił się as i ponad 400k Czecha powędrowało do Polaka. Warg wskoczył na 930k w stacku!
Przy sąsiednim stole Abraxas wyeliminował jednego z rywali. Otworzył jeden z graczy, drugi wepchnął niewielkiego all ina z QJ, a nasz gracz na big blindzie zagrał izolację z AK w rękach. Pierwotny agresor bardzo długo tankował, aż w końcu zrzucił swoją rękę (twierdzi, że wywalił damy, ale coś mu tutaj nie wierzymy w takie bajeczki). As od razu pojawił się na flopie i choć dyszka na turnie wprowadziła delikatną nerwowość, to wszystko skończyło się dobrze, bo na riverze pojawił się kolejny as.
Aktualne stacki Polaków:
- Razak 400k
- Warg 860k
- Daniel 1,4 mln
- Abraxas 950k
- Grzegorz 530k
Zostało 36 graczy w grze na blindach 10k/20 i średnim stacku 699k.
Z kolei W turnieju Progressive Bounty Masters chipleaderem jest... Kajtek! Czy zrobi trzeci stół finałowy na tym festiwalu? Póki co złamaliśmy bubble'a i za nami pierwsza eliminacja w kasie - w obu przypadkach odpowiedzialny za zniszczenie rywali był nasz zawodnik. Walczą jeszcze Szosti i Coher.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 02:30
Nie ma co ukrywać, że gra w Mainie bardzo zwolniła i eliminacje idą nam bardzo wolno. Organizatorzy podjęli decyzję, że albo zostanie dzisiaj wyłoniona najlepsza szesnastka do końca levelu 20k/40k (czyli prze trzy kolejne levele po 40 minut), albo kończymy i wracamy jutro w większym składzie. I dobrze, bo trzeba dać się wyspać graczom przed finałową rozgrywką.
Niestety jutro nie zobaczymy na pewno Grzegorza. Ale historię jego eliminacji należy rozpocząć od... podwojenia Razaka. Ma to tu znaczenie - po openie Bułgar Stoychev, który wygrał Mystery Bounty, zagrał all in, a na to odezwał się Razak i wsunął również wszystkie swoje żetony. Pierwotny agresor potankował i zrzucił i mieliśmy starcie waletów Polaka z dziesiątkami przeciwnika. Lepsza ręka się spokojnie utrzymała na niskim boardzie i Razak wskoczył na 720k.
Za to Bułgarowi zostało 70k na blindach 10k/20k. Otworzył za 40k gracz na buttonie, Stoychev z małego blinda wrzucił swoje 70k, a Grzegorz (mając 500k) przebił do 170k. Agresor w odpowiedzi zagrał za wszystko, a na to tylko czekał Polak z królami w ręku. Bułgar miał A4, gracz z guzika AQ, a i tak jeden z dwóch ostatnich asów spadł na boardzie AJJ2J. Tylko Grzegorz wyszedł z tego rozdania poturbowany i udał się do kasy.
Warg na swoim stole czuje się coraz lepiej, choć może nie widać tego aż tak bardzo w stacku. Jednak ten milion Polak przed sobą trzyma, bo przed chwilą miał akcję z dziadem w kolorowym sweterku. Polak otworzył z asami, rywal go 3-betował i został sprawdzony. Na flopie T92 Sweterek wypalił absurdalnie dużego c-beta za ponad 200k, na co Warg od razu zagrał "japę" za 710k. I dopiero wtedy Chorwat zaczął się zastanawiać, co tu zrobić w tym rozdaniu. Gdy już wszyscy dookoła wiedzieli, że nic nie ma i nic nie trafił, to poddał rękę.

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 03:30
Do końca dnia zostało nam siedem eliminacji albo jeden level gry. Niestety zostało nam już tylko trzech graczy, a i tak należy się cieszyć, że aż trzech.
Potem straty zaliczył Abraxas (przy okazji gorące pozdrowienia dla jego pani, która ponoć dzielnie czyta relację!). Z buttona Polak postawił dwóch shortów na all inie ze swoim QT, ale big blind znalazł u siebie AQ i zabrał Polakowi 530k.
Abraxas odrobił niedługo część strat, gdy jego K9 wygrało z AQ drugiego z tych shortów na boardzie KJ659. 220k trafiło w ręce Polaka.
A potem nastąpiło trzęsienie ziemi u Warga! Chorwacki Sweterek jest graczem słabym, a nawet bardzo słabym (choć cisną się na klawiaturę słowa o wiele mocniej określające jego brak skilla) i Warg ewidentnie to próbował wykorzystywać. Po raz drugi dostał na asy na wojnie blindów i tylko zlimpował, a Sweterek na to odpowiedział... all inem za prawie milion żetonów (na 15k/30k) ze swoim... Q7 off! Oczywiście dostał snap call, ale na flopie spadły 775 , as nie dojechał i Wargowi zostało tylko 260k w stacku. A zadowolony Chorwat ogłosił, że Q7 to jego ulubiona ręka... Graj tak dalej! Najbardziej boli jednak fakt, że była to pula 2 mln na chipleadera w turnieju.
Warg nie podłamał się sytuacją, coś tam wsunął, coś tam ukradł, a za chwilę podwoił swoje 425k. Po openie od Słowaka wsunął all ina z KQ i rywal dołożył mu ze swoim KJ. Spadł król, nie spadł walet i Warg znowu miał prawie milion.
Ale niestety chwilę później straciliśmy Razaka. Tyle dobrego, że żetony zostały w polskich rękach. Razak wepchnął swoje ostatnie 400k z A9 i dołożył mu Abraxas ze swoim A7. Dziewiątka spadł od razu na flopie, ale na boardzie 983JT Abraxas skompletował strita i wyekspediował rywala do kasy. Marzeniem Razaka było zagranie na stole telewizyjnym i bardzo chciałem wystawić go jutro na starcie livestreama, ale trzeba czekać na kolejną okazję.
Jakby złych informacji było mało, to w koszmarny sposób wyleciał na czwartym miejscu Kajtek z eventu Progressive Bounty. Polak otwierał buttona, a austriacki dziad (z dużym bounty) dołożył z małego blinda. Na flopie KT5 z dwoma karami Kajtek zagrał c-beta za 240k (na 40k/80k) i dostał call. Po ósemce na turnie nasz gracz poprawił za 640k, dostał click-raise, więc dopchnął swoje K5 i dwie pary, a dziad dołożył z... 86 w karach. I w nagrodę na riverze spadła mu kolejna ósemka! Pula na ponad połowę żetonów w turnieju przy czterech left. Masakra...

Poker Fever Tour: Championship Vol. II dzień 7 - 04:10
Skończyliśmy! W sumie to wyszło praktycznie na to samo, bo po 28 levelu zostało w grze 17 graczy.
Wyeliminowanie Razaka i zmiana stołu dały nowy impuls Abraxasowi w końcówce dnia drugiego. Najpierw skasował węgierskiego shorta, który bronił blinda z 75 i na boardzie 8632 wsadził all ina wpadając pod damy Polaka.
W następnej ręce w końcu poległ - z ręki Abraxasa - Bułgar Stoychev. Daniel otworzył na CO, w odpowiedzi Stoychev wrzucił all ina za 800k z buttona, a Abraxas na big blindzie izolował z AK, które się utrzymało przeciwko ATs rywala.
Potem miało miejsce jeszcze jedno bardzo ważne (z naszej polskiej perspektywy) rozdanie. Warg zagrał all in za 705k, izolował z buttona Daniel za 1,5 mln, na to Słowak zaczął tankować i w końcu wywalił swoje dziewiątki, a Abraxas również wyrzucił swoje AQ. Warg odsłonił ósemki, a Daniel AQ, para się utrzymała i Warg złapał podwojenie. Słowak mógł skasować obu naszych graczy...
Na koniec w ostatnim rozdaniu Abraxas oddał 250k mega shortowi Ondrejowi Lonowi (T9<A9, as na flopie) i zakończyliśmy rozgrywkę w dniu drugim.
Stacki Polaków na koniec dnia:
- Daniel 730.000
- Warg 1.850.000
- Abraxas 2.390.000 (drugi stack w turnieju)

To już wszystko dzisiaj w Card Casino. Jako ciekawostkę powiem jeszcze tylko, że jeden z graczy w heads upie turnieju Progressive Bounty zaproponował rywalowi... deala. Dla tych, którzy nie do końca wiedzą w czym rzecz, powiem tylko, że wypłaty w tym przypadku są równe dla dwóch pierwszych miejsc...
Jutro gramy dzień finałowy od 14:00, a livestream ruszy pół godziny później. Zapraszamy z Młodym na emocje z trzema Polakami w składzie! O 16:00 mamy jeszcze turniej pożegnalny Last Chance Deepstack.
Dobrej nocy!