Już dziś poznamy zwycięzcę turnieju City Casino Championship w Nitrze! Mamy kilku kandydatów z naszego kraju, aby po to zwycięstwo sięgnąć. Czy któryś z nich zakończy grę na pierwszym miejscu? Zapraszamy na relację na żywo!
City Casino Championship dzień 1E/1F
City Casino Championship dzień 1G
City Casino Championship dzień 1H/1I
Kolejne dwa dni eliminacyjne za nami i w końcu mieliśmy trochę większy ruch w interesie. Zagrało sporo ludzi, zanotowaliśmy prawie 240 wpisowych w dwóch dniach startowych, a co najważniejsze awansowała do finału grupa Polaków, a dwóch z nich ponownie - jak w sobotę Szary - zakończyła grę na pozycjach lidera z dobrymi stackami.
Dziś o 11:00 rozpoczął się jeszcze ostatni dzień eliminacyjny 1J hyper turbo, a od 14:00 ruszyła pokerowa ruletka, czyli mini turnieje Flip&Go - dziesięciu graczy, jedno rozdanie, zwycięzca ma awans i 500k na dzień finałowy. Może jeszcze komuś z naszych zawodników uda się awansować.
Zaczynamy relację od 16:00, kiedy to wystartuje dzień finałowy. Gramy dzisiaj do końca, co może trochę potrwać, bo levele trwać będą dzisiaj po 40 minut. Między stolikami będzie się dla Was uganiał Rafał "Jack Daniels" Gładysz, witam wszystkich gorąco i zapraszam do kibicowania Polakom!
Harmonogram City Casino Championship - 28 kwietnia
Dzień finałowy startuje o godzinie 16:00, a levele potrwają po 40 minut. Od 18:00 w planach jest również turniej Closer Deepstack z wpisowym 50€ i stackiem startowym 75.000 żetonów.
Wyniki - 27 kwietnia
Wczoraj zagraliśmy dwa dni startowe. W dniu 1H najlepszy okazał się Konrad Słowik, który zapakował do torby 1.111.000 żetonów. Zanotowaliśmy 136 wpisowych, awans uzyskało 14 graczy, w tym pięciu Polaków.
Z kolei w dniu 1I turbo mieliśmy równe 100 buy-inów i awans dziesięciu graczy. W tej grupie znalazło się czterech pokerzystów z Polski, a najlepszym wynikiem mógł się pochwalić na koniec Marek Kornak, który spakował 944.000 żetonów.
Social media
Zachęcamy również wszystkich gorąco do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage PokerForAll.pl na Facebooku
- Fanpage City Casino Nitra na Facebooku
Relację z finału rozpoczynamy od 16:00! Trzymajcie kciuki za naszych chłopaków!
City Casino Championship dzień 8 - 16:40
Zaczęli!
Ostatecznie mamy w turnieju 911 wpisowych, a na dzień finałowy pozostało w grze 89 graczy. Zabrakło więc ponad 200 wpisowych do wypełnienia puli gwarantowanej. Ci, którzy jeszcze są w grze, z pewnością się cieszą. Gra wystartowała na levelu 5k/10k przy średnim stacku 512k.
Znamy już również wypłaty w turnieju. Oczywiście wszyscy są już w kasie i każdy ma zagwarantowane minimum 225€, ale walka toczy się o wiele poważniejsze pieniądze. Za zwycięstwo przewidziane jest 28.235€! Choć jak patrzę na wypłaty (drugie miejsce 17,8k€, trzecie 13,2k€), to jestem praktycznie pewny, że przy porównywalnie równych stackach będzie tu deal.
Finał zaczął się z przytupem, bo na jednym ze stołów już w pierwszym rozdaniu doszło do 3-way all ina! Asy, króle i walety, walet na turnie, a zaraz po nim ryk zwycięzcy godny UTGKinga!
W dniu finałowym mamy też kilku graczy z awansem z porannego hyperka (choćby Sobo, który ugrał 930k czy Daniel ze stackiem 550k) oraz z gier Flip&Go (tu dobry strzał zanotował Grucha i ma 500k na finał).
Na sali na razie spokój, za nami pięć eliminacji przez pierwszy level.

City Casino Championship dzień 8 - 17:25
Straciliśmy Żuchwę. Odpadł w bolesny sposób, bo nie dość, że jego dziewiątki wpadły pod króle przeciwnika, to król pojawił się od razu w okienku. A dla pewności jeszcze jeden na turnie...
Za to podwojenie do 450k zrobił Grudek. Historia jego dzisiejszej gry jest dość zabawna, bo HJT, który z nim przyjechał opowiadał mi, co działo się dziś rano. Grudek wstał i zapowiedział wyjazd do domu (a do Szczecina jest kawałek drogi), więc HJT zaczął się pakować. Po dosłownie pięciu minutach Grudek zmienił jednak zdanie i stwierdził, że on jedzie zagrać jeszcze hyperka. Zrobił awans i teraz jego dziesiątki złapały fulla przeciwko AK rywala.
Dziesiątki dzisiaj sprzyjają naszym graczom. Złapałem rozdanie na turnie, gdy w puli było czterech graczy, na stole leżały 774T i Raian zabetował za 25k. Dostał dwa calle, ale gracz na big blindzie odwinął się check/raisem do 125k. Polak odwinął się all inem i dostał snap call od przeciwnika z 75 off w ręku. Raian odsłonił swoje dyszki i nawet kolejna czwórka na riverze nic tu już nie zmieniła. Raian ma 470k.
Dobrze radzi sobie Julek, który obecnie trzyma przed sobą 840k. Przed Szarym stoi wysoki słupek różowych żetonów po 100k, więc on też już musiał coś zarobić.
Gramy na blindach 6k/12k, w grze pozostaje 72 graczy, a średni stack to teraz 633k.

City Casino Championship dzień 8 - 18:10
Naprawdę, często Grudek lubi sobie ponarzekać na swój los, ale jak go tak czasem obserwuję na turniejach, to mam wrażenie, że pokerowi bogowie robią sobie z niego jaja dla czystej beki. Teraz znowu się pożegnał z grą i to kolejny raz w iście popieprzony sposób. Akcja jest już na riverze, spadło tam trzecie karo i leżał as w tym kolorze, Grudek gra all in i lokalny dziad prosi o przeliczenie żetonów. Krupierka podaje mu stack Polaka, a ten po namyśle sprawdza i pokazuje... nutsa! Kolor na królu! Za takie slowrolle powinny być surowe kary na turniejach...

Straciliśmy też Ślązaka w dwóch aktach. Najpierw ze swoim AQ otworzył z buttona i dostał call od gracza na big blindzie i razem obejrzeli flopa Q85. Poleciała pierwsza beczka, poleciała druga, na riverze spadł, który wyhamował akcję, a rywal pokazał swoje Q8... Za chwilę Ślązak wepchnął all ina za 200k z szóstkami i sprawdził go rywal z AQ. As pojawił się w okienku i mamy jednego Polaka mniej.
Poległ też ErBe. Kolejny, który wyleciał w magiczny sposób. Zagrał all in z AK za 8BB i gracz na big blindzie tankował nad callem. W końcu wyszło mu, że 95 off to super ręka na sprawdzenie, a w nagrodę za odwagę trafił dwie dziewiątki na boardzie.
Daniel podwoił shorta w starciu ósemek z dziewiątkami, ale na szczęście rywal miał jakieś resztki stacka, więc szkody nie były wielkie.
Heblarnia77 ma już mniej niż połowę ze stacka, z którym zaczynał dzisiaj grę. Podwoił dwóch shortów, oddał coś również Szaremu siedzącemu przy tym stole i zostało pół miliona żetonów na ruchy.
Dobrze radzi sobie Sobo, który ma około 1,5 mln w stacku. Po jego prawej ręce siedzi Grucha, który na pytanie "ile masz?" odpowiedział mi "trzy promile". Ale jedno jest pewne - to właśnie Grucha bawi się dzisiaj na turnieju najlepiej!
Wczoraj Warg miał rozdanie, w którym jego all ina sprawdził gość z asem high i był dobry na 6 high naszego gracza. Dzisiaj Dejlajt na riverze zapakował rywalowi blefa z waletem high i dostał call... od lepszego waleta high! Lokalni gracze są niewyrzucalni!! Potem jeszcze nasz gracz wpierniczył się z fullem pod karetę i jest u niego biednie - Dejlajt ma około 100k w stacku. Trzeba odrabiać.
Aby Wam pokazać niechęć lokalnych graczy do wyrzucania kart, mam jeszcze jedno rozdanie. Rzymianin otwiera ze środkowej pozycji i dokłada mu gracz na big blindzie. Na flopie spadają 654 z dwoma pikami, big blind leaduje, Rzymianin gra all in i dostaje snap call. Pytanie - jakie ręce mieli obaj gracze? Otóż big blind miał QT off, a jego przeciwnik AJ off. I weź tu człowieku kogoś wyblefuj...
Mamy przerwę obiadową, wracamy za pół godziny do gry.

City Casino Championship dzień 8 - 18:55
Szybki update stacków ze stołów zaraz po przerwie:
- Daniel 800k
- Julek 845k
- Raian 330k
- Arbiter 700k
- Grucha 325k
- Sobo 1,5 mln
- Marek 230k
- Kacpur 900k
- Zbyszek 250k
- Heblarnia77 750k
- Dejlajt 200k
- Szary 1,95 mln
- Mar 425k
- Tomaszeek 215k
- Karolo 390k
Mamy więc w grze 15 Polaków w stawce 59 graczy. Średni stack to obecnie 772k, a gramy na blindach 10k/20k. Każdy ma już zagwarantowane 300€.

City Casino Championship dzień 8 - 20:00
Nie jest za dobrze, aczkolwiek nie jest beznadziejnie.
Zanotowaliśmy dwie eliminacje, których ciężko się było spodziewać. Najpierw poległ Daniel, który swoje 800k oddał rywalom w dwóch kolejnych rozdaniach. Najpierw jego walety przegrały AK, ale przegrać flipa się każdemu zdarza. Ale w kolejnej ręce Polak dostał dziesiątki, poleciały trzy all iny i rywale odsłonili swoje AQ i... szóstki. Wszystko było pięknie aż do rivera, ale tam pojawiła się kolejna szóstka i było po Danielu.
Druga niespodziewana eliminacja to Sobo, który godzinę temu miał aż półtora miliona w stacku. Tu trochę oddał, tam coś przegrał i mając już tylko 350k dostał asy. Otworzył, dostał 3-bet, wsunął all ina i został szybko sprawdzony przez przeciwnika z AT off. Na boardzie spadły cztery kiery, asa w tym kolorze miał akurat oponent i Sobo ma już wolny wieczór.

Polegli też inni. Mar miał niezły stack na starcie dnia, ale ewidentnie dziś mu się gra nie kleiła. Na wojnie blindów zagrał all in za ostatnie 9BB z A6 i dostał call od przeciwnika z dwójkami w ręku. Żaden out dla naszego zawodnika się nie pojawił i mógł iść do kasy po odbiór nagrody.
Zaraz za nim podążył Zbyszek. On miał już tylko 6BB, ale dostał króle i miał duże szanse na podwojenie. Dostał jednak call od oponenta z AT, który trafił asa już na flopie i było pozamiatane.

W polsko-polskiej bitwie straciliśmy Karolo. Ten miał ósemki, zagrał za wszystko, ale Dejlajt znalazł u siebie damy i oczywiście dołożył. Flop AKQ wszystko wyjaśnił, sparowało jeszcze asem na turnie i żetony poleciały w stronę Dejlajta, a Karolo poleciał do kasy.
Również Tomaszeek dłużej dziś nie pogra. Za ostatnie dziesięć blindów przegrał flipa z dziesiątkami przeciwko AK po królu na flopie.
Dobre informacje mam za to od Arbitra. Ten otworzył z buttona z AT i dostał 3-bet od Rzymianina z big blinda. Sprawdził i razem obejrzeli flopa AT7. Rywal zaczekał, Arbiter zaproponował pierwszą beczkę i został sprawdzony. Po blanku na turnie ponownie lokalny zawodnik zaczekał, a Arbiter nie bawił się dłużej, tylko zagrał all in. Rzymianin ochoczo dołożył ze swoim AK, aby za moment rozpocząć lament, jak Arbiter mógł sprawdzić jego 3-beta z AT... Arbiter wskoczył na 1,85 mln w stacku!
Rozpoczął się level 20k/40k, zostało w grze 41 graczy. Średni stack to teraz 1,1 mln. Każdy z graczy ma zapewnione 375€.

City Casino Championship dzień 8 - 20:45
Mamy kolejną przerwę w turnieju. Dobrze jest - nikt nie odpadł. Stacki wyglądają następująco:
- Szary 3,6 mln
- Heblarnia 600k
- Julek 2 mln
- Arbiter 1,7 mln
- Grucha 1,5 mln
- Marek 900k
- Dejlajt 850k
- Kacpur 1,6 mln
Grucha był już na ultra shorcie i nagle dostał asy, króle i damy W CZTERECH ROZDANIACH i w magiczny sposób nabudował się do półtora miliona.
Lecą dość szybko i systematycznie, pozostało 32 graczy w turnieju. Po przerwie wracamy na level 30k/60k. Średni stack to teraz 1,42 mln żetonów, a każdy z graczy ma zagwarantowaną wypłatę w wysokości 425€.
City Casino Championship dzień 8 - 22:20
Dość długo nic się nie działo, a jak się zaczęło dziać, to się działo aż za dużo...
Zacznijmy od tego, że były dymy! Najpierw Warg, który gra side event, przyleciał mi opowiedzieć o zachowaniu jednego z lokalnych typów. Warg raz poleciał do niego i wyciągnął rękę po rozdaniu, a ten do niego mówi nagle "good bye, good bye" z szyderą w głosie. Warg wrócił do gry i niedługo potem wsunął all ina z czwórkami, dostał dwa sprawdzenia i obaj rywale mieli A7 w ręku. Tym razem też spadł as, a ten sam typ znowu do niego krzyczy "go home"! No nieładnie, panie, nieładnie...
Ale odpadł Heblarnia77, który za 12BB wsunął w turnieju głównym all ina z AJ i wpadł pod AK. No i tak się kręcił po kasynie, a ten typ zaczął prowokować ponownie. Problem w tym, że po pierwsze Heblarnia ma już dzisiaj tyle promili, co Grucha miał na starcie dnia, a po drugie nie zamierzał kucać na robocie. No i prawie doszło do rękoczynów. Odciągnąłem naszego gracza, bo już ochrona chciała się nim zaopiekować, a chłopaki nie wyglądają na takich, którzy ładnie proszą. Sytuacja jakoś się rozeszła po kościach, ale nawet lokalni gracze mówili potem, że tego typa tu nikt nie lubi, bo jest chamem. No nie dziwię się...
Straciliśmy również Julka, który poległ w nieprzyjemny sposób. Miał króle i chętnego do płacenia z AQ, była naprawdę ładna pula do wzięcia, ale rywal trafił na boardzie dwa asy i Julkowi zostało 70k, po czym za moment poleciał z gry.
Dejlajt przegrał sporego flipa 88 kontra AK. Polak otworzył, dostał dwa calle, na co dziad z big blinda wsunął all ina. Dołożył już tylko Dejlajt. Na flopie spadły A76, na turnie pojawiła się piątka i było trochę outów na wygraną, ale trójka na riverze nic Polakowi nie pomogła. Trzeba było wypłacić 870k.
Marek musiał przełknąć gorzką pigułę, bo jego damy nie dały rady A9 off. Dziad otworzył, Polak go 3-betował i dostał call. Na flopie spadły 997 i zagrało się samo... Markowi zostało 250k i właśnie wchodziliśmy na level 50k/100k. Ale wciąż żyje!
Za to Szary idzie jak taran! Spakował niedawno jednego z rywali w starciu dam z waletami i wskoczył na 5,4 mln w stacku! Był chipleaderem na początku gry, jest nim nadal! Dobrze sobie radzi również Arbiter i kręci się wokół 3 mln w stacku.
Zostały nam dwa stoły półfinałowe. Gra 16 zawodników, w tym pięciu Polaków.

City Casino Championship dzień 8 - 23:15
Zaraz po moim poprzednim wpisie straciliśmy Gruchę. Miał piękną serię, nabudował się, ale potem był już tylko powolny zjazd w dół. W końcu resztki stacka wrzucił na stół z T9 off, dostał call od rywala z AJ, pomoc nie nadeszła i Grucha wreszcie mógł iść spać.
Pisałem, że Markowi zostało 250k na początku levelu 50k/110k, ale poradził sobie z tym problemem dość szybko. Najpierw połamał dziadowi-nitowi asy swoim 86s, bo złapał strita. Chwilę później Marek grał all in po raz kolejny, tym razem z KJ i ponownie dziad-nit sprawdził, tym razem z damami. Król na boardzie, Marek ma 1,25 mln w stacku! Jeszcze Polska nie zginęła!
W pięknym stylu odrobił straty Dejlajt. Dziad, który połamał damy Markowi swoim A9 off, dołożył po openie od Polaka. Na flopie pojawiły się 955 w tęczy i niespodziewanie dziad zaleadował. Dejlajt tylko sprawdził i razem obejrzeli trójkę na turnie. Dziad wypalił ponownie, już za 550k, więc Dejlajt musiał już tylko zagrać all in za swoje ostatnie 845k. A tu nagle dziad w tank! I tak tankował, dumał, kombinował, aż mu wyszło, że chyba już musi dołożyć i sprawdził... z 64! Dama na riverze nic nie zmieniła, a Dejlajt wskoczył na 3,25 mln i zaczęła się przerwa w turnieju.
Szary schodził na nią mając prawie 6 mln w stacku. Trochę godzej się dzieje u Kacpura, który się blinduje i ma już tylko około 800-900k.
Gramy na levelu 60k/120k, średni stack to 3 mln żetonów. W grze jest 15 graczy, w tym pięciu naszych reprezentantów. Szkoda trochę, że czterech z nich siedzi na jednym stole. Tylko Arbiter ma samych lokalsów u siebie. Każdy z graczy ma zapewnione 860€. Od dwunastego miejsca będzie to już 1.165€.

City Casino Championship dzień 8 - 23:55
Granie w czterech Polaków przy jednym stole musiało się tak skończyć.
Straciliśmy Marka, który zagrał all in z A5, ale Dejlajt nie miał zamiaru foldować se swoimi asami, które spokojnie się utrzymały.
Potem Dejlajt podwoił Kacpura, gdy jego AQ nie dało rady dziesiątkom shorta. Kacpur złapał jeszcze fulla na boardzie.
No to zaraz Dejlajt zabrał milion Szaremu...
Z kolei przed chwilą Szary podwoił pechowo shorta, gdy jego AQ nie utrzymało się przeciwko A5. Trzeba było wypłacić 1,6 mln i Polakowi zostały 3 mln.
I tak to się przy tym stoliku kręci. Ale najlepiej zakręcił Arbiter! Otworzył za 275k (na 60k/120k) z AK i dostał call od grubego Rzymianina i dwóch graczy na blindach. Na flopie spadły AK6 (dwa trefle) i po dwóch checkach Arbiter po prostu wsunął all ina za 1,9 mln do puli 1,2 mln. Rzymianin akurat miał AQ (baaaardzo często tu limpują tę rękę lub tylko sprawdzają po openie), chętnie dołożył i podwoił Arbitra.
Chwilę później Arbiter oddał mu troszkę (jakieś 600k), bo obaj trafili kolor, ale oni tu zawsze wszystko trapują, więc o wyciąganiu value nie było mowy.
Coraz bliżej FT! Gramy na levelu 80k/160k, zostało 13 graczy.

City Casino Championship dzień 8 - 00:45
Nie ma za bardzo o czym pisać, bo akcji z Polakami nie było zbyt wiele, a jak były, to były niewielkie.
Z kronikarskiego obowiązku napiszę więc, że Szary, Dejlajt i Kacpur mają obecnie po około 1,8-2,5 mln na blindach 100k/200k i zwyczajnie czekają na swoje szanse na podwojenie. Nie jest zbyt dobrze, bo blindów nie mają za dużo, ale trzeba tu popracować cierpliwością.
Za to Arbiter też prawie nic nie gra, ale ma... 8 mln! Teraz każda pula, nawet mała, to już milion czy dwa, więc wystarczyło zgarnąć takie dwie czy trzy i Arbiter ma chipleada w turnieju! 40BB w tej fazie to monster stack, bo średni to obecnie 3,5 mln (czyli 17,BB).

City Casino Championship dzień 8 - 01:40
Wybiła 1:40 na zegarze i właśnie w tym momencie wyłoniliśmy skład stołu finałowego! I od razu spieszę z informacją - zagra na nim trzech Polaków!
Działy się tu różne rzeczy, straszne i śmieszne jednocześnie. Dajmy na to taką akcję - Rzymianin otwiera z UTG za 700k, mając 2 mln w stacku. Akcja dochodzi do Arbitra na big blindzie, który podnosi AJ i oczywiście ogłasza all in (na blindach 100k/200k). Jego rywal kręci nosem i folduje rękę...
Ten sam Rzymianin chwilę później poleciał. Najpierw sprawdził all ina od shorta za 1,2 mln mając AK. Short pokazał A2 off, na flopie spadły K43 i resztę historii już chyba znacie - oczywiście piątka na riverze. Dobił go Arbiter w kolejnym rozdaniu.
Raczej było pewne, że bubble boyem będzie któryś z naszych shorcików. Dwóch z nich starło się w rozdaniu o życie na wojnie blindów. Szary wsunął 1,4 mln (na 150k/300k) z małego blinda, a Dejlajt musiał dołożyć z parą piątek. Na boardzie spadły QT4TA i river uratował skórę Szaremu.
Za chwilę Szary mógł się nabudować, ale przeszkodziła mu chyba akcja na sąsiednim stole. Inny Rzymianin otworzył za 850k i Szary podniósł asy. Po krótkim tanku wsunął swoje 3 mln i rywal zaczął się zastanawiać. I tak myślał, ewidentnie miał ochotę, aż tu nagle ze stołu obok padło hasło "all in, call!". No i Rzymianin na snapie wyrzucił.
W końcu rannego Dejlajta dobił również Szary. Q4s Szarego musiało się utrzymać przeciwko J3, dama spadła już na flopie i zostało nam dziewięciu graczy.
Stacki na FT:
Miejsce | Gracz | Stack |
1 | Dunko Milan | 4.800.000 |
2 | Plešivka Miroslav | 6.750.000 |
3 | Li Hao Fei | 7.625.000 |
4 | Szary | 5.400.000 |
5 | Dekany Peter | 5.000.000 |
6 | Kacpur | 3.525.000 |
7 | Arbiter | 7.875.000 |
8 | Pitschmann Adam | 1.150.000 |
9 | Herceg Viliam | 2.150.000 |
Azjata będzie na pewno najcięższym rywalem na FT. Potrafi grać, pokazuje tu bardzo solidną gierkę. Adam na ósemce umie grać, ale nie ma stacka. Reszta to dziady i Rzymianie. Gramy na blindach 150k/300k, średni stack to 5 mln.
Wypłaty na FT (w €):
- 28.235
- 17.805
- 13.200
- 10.130
- 7.675
- 5.525
- 3.705
- 2.875
- 2.000
Jedziemy z nimi!

City Casino Championship dzień 8 - 03:10
Stół finałowy jest tak zamurowany, jak tylko może być zamurowany stół, na którym średni stack wynosi 10BB. Ale kilka akcji było i uprzedzając bieg wypadków powiem - jeszcze nikogo nie straciliśmy!
Bardzo pechowo zaczął Szary. Miał shorta na widelcu, jego damy musiały się tylko utrzymać przeciwko szóstkom rywala. Niestety cholerna szóstka spadła na turnie i trzeba było wypłacić trochę żetonów.
Co pokerowi bogowie zabrali, to później oddali. Szary miał już dosłownie dwa blindy, gdy starł się z Azjatą na all inach preflop. Jego siódemki walczyły z AK i już na flopie K98 Polak przegrywał. I znowu na turnie pojawił się szczęśliwy out, tym razem dla Szarego, który wskoczył na 2,2 mln (gramy 250k/500k).
Arbiter chwilę wcześniej też zgarnął ładną pulkę. Bronił big blinda z A5s i trafił magicznego flopa 655. Flop był przeczekany, na turnie w postaci ósemki rywal wypłacił jedną beczkę, a po dziewiątce na riverze znowu obaj gracze zaczekali. Trips piątek był lepszy od AK.
Kacpur podwoił się kosztem Arbitra, gdy jego AK pokonało AT lidera. Po tym rozdaniu Kacpur miał 4,2 mln. W kolejnym rozdaniu jeden z shortów zagrał all in za około 2 mln (4BB) i Kacpur sfoldował po tanku AJ.
Również Kacpur był odpowiedzialny za pierwszą eliminację na FT. Otworzył dziad za 2,5BB, zostawiając sobie 5BB z tyłu. Kacpur mu wjechał, dostał call od AT off, Polak pokazał asy i trzeba było tylko to utrzymać. Co prawda na flopie KJx zrobiło się trochę ciepło, ale zakończenie było szczęśliwe i zostało ośmiu graczy.
Za chwilę starły się lokalne gwiazdy. Adam zagrał all in z A3 i dostał call od Rzymianina z AT. Już na flopie K32 Rzymianin zaczął płakać, a po asie i kolejnej trójce na turnie i riverze udał się do kasy. Zostało więc siedmiu.
Szary przed chwilą też się zdołał podwoić na wojnie blindów, ale miał już tylko 950k i dwa blindy. Jego K9 pokonało J8 i jest sekunda oddechu.
Średnio stack to teraz 6,5 mln (czyli 13BB), gramy na levelu 250k/500k. Gwarantowana wypłata to 3.705€.

City Casino Championship dzień 8 - 03:30
Mamy krótką przerwę w turnieju i dwie eliminacje do opisania.
Niestety na kolejnej wojnie blindów poleciał nam Szary. I to pechowo, na trzy outy. Nasz zawodnik wcisnął swój stack na środek stołu z ósemkami i sprawdził go siedzący za nim Peter z A4. As spadł od razu na flopie i pierwszy Polak na FT pożegnał się z grą. Szary odebrał z kasy 3.705€ za szóste miejsce.
Peter jest w gazie i wywalił też kolejnego gracza. Otworzył za 1,5 mln (3BB) i Adam odwinął mu się all inem. Peter szybko dołożył ze swoimi damami, ale były one gorsze od króli rywala. Tylko do flopa... Na boardzie Q42J8 spadły też cztery kiery, ale akurat takiego koloru nikt w swojej parze nie miał.
Po przerwie wracamy na blindy 300k/600k. Średni stack to 9,1 mln.
Stacki na FT:
- Arbiter 6,9 mln
- Kacpur 7,1 mln
- Peter 16 mln
- Azjata 10,3 mln
- Miroslav 3,2 mln

City Casino Championship dzień 8 - 03:50
Zanim akcja po przerwie się dobrze zaczęła, to się skończyła.
Arbiter po all inie od shorta za 1,7 mln sprawdził z big blinda ze swoim 86. Rywal miał K2, ale już na flopie spadła ósemeczka i zostało nam czterech graczy.
W tym momencie Azjata poprosił o sprawdzenie liczb do deala. Stacki wyglądały tak:
- Peter 19,4 mln
- Arbiter 10,4 mln
- Azjata 10,4 mln
- Kacpur 4,1 mln

Po przeliczeniu cyferki wyglądały mniej więcej tak:
- Peter 21.000€
- Arbiter 17.450€
- Azjata 17.450€
- Kacpur 13.400€
I wszyscy się na takiego deala zgodzili, z tym że Peter upomniał się o swój puchar, który chętnie mu oddano.
No i tak się zakończyła zabawa na turnieju City Casino Championship! Turniej na pewno fajny, w super miejscu, z dobrą organizacją. Na pewno nasi gracze muszą się tu jeszcze trochę nauczyć grać, bo rywale stawiają warunki, do których my zazwyczaj nie jesteśmy przyzwyczajeni, ale będzie to na pewno miejsce, do którego będziemy często zaglądać.
Dobrej nocy wszystkim i do zobaczenia już od czwartku w Ołomuńcu na festiwalu Poker Fever Tour: High&Low Stakes! Pogoda na majówkę ma być nie za dobra, więc spędźcie ją z nami w Go4Games Casino!
